Inflacja obejmuje niemal cały świat. Gwałtownie rosnące ceny gazu ziemnego w Chinach zmuszają fabryki ceramiki spalające to paliwo do ograniczenia działalności o połowę. Firma transportowa z Missouri rozważa zawieszenie działalności z powodu rosnących kosztów oleju napędowego. Europejskie huty wykorzystujące elektryczne piece łukowe ograniczają produkcję, ponieważ koszty energii elektrycznej gwałtownie rosną, przez co metal staje się jeszcze droższy – wylicza redakcja Bloomberg.

Według Organizacji Narodów Zjednoczonych światowe ceny żywności pobiły w zeszłym miesiącu rekord: inwazja Rosji na Ukrainę zakłóciła dostawy z krajów, które łącznie dostarczają jedną czwartą światowego zboża i sporą część oleju spożywczego. Droższa żywność może destrukcyjna dla społeczności, które próbują wyjść z ubóstwa. „Niski popyt” w niektórych przypadkach oznacza po prostu „głód”.

Ryzyko recesji

W krajach rozwiniętych presja związana z wyższymi kosztami energii i żywności może zmusić gospodarstwa domowe do ograniczenia wydatków uznaniowych – wyjść do knajpy bądź kina, wakacji, najnowszego iPhone’a lub PlayStation. Związana z pandemią decyzja Chin o zamknięciu swojego najważniejszego ośrodka produkcji stali może ograniczyć podaż i spowodować wzrost cen artykułów pierwszej potrzeby, takich jak sprzęt gospodarstwa domowego i samochody. Pojazdy elektryczne firm Tesla, Volkswagen i General Motors mogą być przyszłością transportu, ale lit w ich akumulatorach jest o prawie 500 proc. droższy niż rok temu.

Reklama

Kenneth Medlock III, starszy dyrektor Centrum Studiów Energetycznych przy Instytucie Polityki Publicznej Uniwersytetu Rice’a, skomentował: „To sygnalizuje, że może dojść do recesji”. „Międzynarodowy Fundusz Walutowy jest gotowy obniżyć prognozę globalnego wzrostu z powodu wojny i dostrzega ryzyko recesji w coraz większej liczbie krajów” – dodała dyrektor zarządzająca MFW Kristalina Georgiewa. Według niej gospodarka światowa nadal będzie się rozwijać w tym roku, choć w niższym tempie niż przewidywane wcześniej 4,4 proc.

Ograniczenie inflacji – najwyższym priorytetem

Prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell powiedział, że inwazja Rosji na Ukrainę zwiększa presję inflacyjną poprzez wzrost cen żywności, energii i innych towarów „w czasie, gdy inflacja jest już zbyt wysoka”. Powell dodał, że zastopowanie wysokiej inflacji jest najwyższym priorytetem, a bank centralny jest gotowy, by podnieść stopy procentowe o pół punktu procentowego na następnym posiedzeniu, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Pogorszenie standardu życia

Zagrożenie jest jeszcze większe w Europie, gdzie rachunki za energię gwałtownie rosną z powodu uzależnienia od dostaw z Rosji. Ceny gazu ziemnego na kontynencie są sześć razy wyższe niż rok temu, a energia elektryczna kosztuje prawie pięć razy więcej. Ceny te, w połączeniu z konfliktem toczącym się u progu Unii Europejskiej, mogą sprawić, że firmy i gospodarstwa domowe z trudem będą decydować się na wszelkiego rodzaju wydatki. Wielka Brytania obniżyła swoje prognozy gospodarcze do 3,8 proc. z 6 proc., a brytyjscy konsumenci muszą stawić czoła największemu obniżeniu standardu życia od co najmniej sześciu dekad.

„Nie ma wątpliwości, że inflacja pozostanie wyższa przez dłuższy czas w wyniku wojny na Ukrainie” – powiedział James Smith, ekonomista ING ds. rynków rozwiniętych z siedzibą w Londynie. Dynamika ta dotyczy produktów tak wszechobecnych jak ropa naftowa i tak specjalistycznych jak lit – kluczowy składnik akumulatorów do elektroniki użytkowej i samochodów elektrycznych. Producenci akumulatorów w Chinach, którzy płacą za ten metal pięć razy więcej niż rok temu, muszą przerzucić część tych kosztów na firmy samochodowe, co może spowolnić sprzedaż pojazdów elektrycznych.

Spowolnienie produkcji

Producenci nawozów, którzy wykorzystują gaz ziemny, zaczęli ograniczać działalność już w zeszłym roku. Włochy, Niemcy i Wielka Brytania rozważają możliwość spalania większej ilości węgla następnej zimy, aby zmniejszyć zapotrzebowanie na gaz w produkcji energii. To ważne dla branż, które nie mogą łatwo zastąpić paliwa, takich jak huty szkła czy duże zakłady stalowe.

Jednak to wciąż może nie wystarczyć. Dlatego istnieją plany awaryjne, aby ograniczyć niektóre rodzaje popytu. Producenci cegieł w Wielkiej Brytanii zostali poproszeni przez rząd o przygotowanie się na spowolnienie produkcji, jeśli wojna spowoduje ograniczenie dostaw energii – poinformowała grupa lobbystyczna tej branży.

Racjonowanie dostaw gazu

Wyższe koszty paliwa już teraz mają dramatyczne skutki w Azji. Foshan, miasto w południowej prowincji Guangdong, zaczęło racjonować dostawy gazu dla przemysłu. Połowa linii produkcyjnych ceramiki w prowincji przestała działać. Amerykańscy konsumenci i firmy są bardziej chronione przed wzrostem cen paliw, ponieważ kraj ten nie jest w dużym stopniu uzależniony od rosyjskiej ropy naftowej czy gazu ziemnego.

USA nie są jednak odporne na zmiany. Ceny ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych gwałtownie wzrosły w styczniu i lutym w związku z rosnącym zagrożeniem wojną, a w ślad za nimi podążyły ceny detaliczne gazu, ustanawiając nominalny rekord 4,31 dol. za galon zwykłej benzyny. W Los Angeles średnia cena sięga już 6 dol. Mimo to popyt nie maleje. Jest on o około 4 proc. wyższy niż w tym samym okresie ubiegłego roku, jak podała amerykańska Agencja Informacji Energetycznej. Może to być odzwierciedleniem tego, że Amerykanie, którzy przez lata pandemii byli odcięci od świata, mają wielką ochotę na podróżowanie.

Konsumenci zaciskają pasa

Jeśli ceny ropy utrzymają się na wysokim poziomie przez dłuższy czas, może dojść do zdławienia popytu. JPMorgan Chase & Co. obniżył prognozę światowego popytu w drugim kwartale o 1,1 mln baryłek dziennie i zmniejszył prognozę na oba pozostałe kwartały o około 500 tys. baryłek. Większość cięć dotyczy Europy.

Podobnie jak w przypadku benzyny, popyt na artykuły spożywcze w krajach rozwiniętych zazwyczaj nie zmienia się zbytnio wraz z ceną. Kupujący mogą zmieniać to, co kupują – rezygnując z droższych artykułów na rzecz tańszych zamienników – ale i tak muszą kupować. To, że ludzie coraz ostrożniej wydają pieniądze, to problem m.in. dla gastronomii i rozrywki.