Gazeta zapytała szefową resortu finansów m.in. o to, kiedy będzie szczyt inflacji. "(...) Wydaje się z dzisiejszej perspektywy, że w trzecim, czwartym kwartale tego roku inflacja powinna się stabilizować i nawet delikatnie spadać. W kolejnym roku ten spadek powinien być bardziej zauważalny. Podobne prognozy ma Komisja Europejska" - powiedziała minister.
Rzeczkowska odniosła się także do pytania o poziom inflacji, czy dojdziemy do 20 proc. "Nie, nie. Jeśli znów nie wydarzy się coś bardzo nieprzewidzianego, to w stosunku do ostatniego odczytu (12,4 proc. w kwietniu br. - PAP) inflacja urośnie jeszcze o 1-1,5 pkt proc., a potem zacznie spadać" - prognozuje minister finansów.
Rozmówczyni "Super Expressu" została też zapytana, czy tarcze antyinflacyjne zostaną przedłużone, do kiedy i czy w takim samym kształcie.
"W tej chwili została podjęta decyzja i ona się materializuje, jeżeli chodzi o obszar akcyzowy (...), czyli Tarczę 1.0. Jeżeli zaś chodzi o Tarczę 2.0, czyli czasową obniżkę VAT na paliwa, autogaz, ciepło i energię elektryczną oraz zerowy VAT na żywność, gaz ziemny i nawozy, to ona obowiązuje do końca lipca i jeszcze nie ma decyzji odnośnie do jej ewentualnego przedłużenia. Teraz musimy przyglądać się każdej złotówce i ostrożnie podejmować decyzje odnośnie do wydatków czy ubytków w podatkach" - powiedziała Rzeczkowska.
Pytana o możliwość zmiany kształtu tych tarcz, minister poinformowała, że nie zapadły tu jeszcze żadne decyzje. "To jest trudny wybór między zacieśnianiem polityki fiskalnej a ochroną najbardziej wrażliwych grup społecznych" - powiedziała.
Pytana, czy rząd planuje likwidację, bądź ograniczenie któregoś z programów społecznych - 500 plus, albo 13. zapewniła: "Nie, nie mamy takich planów". Dodała, że oszczędności będą szukane w wydatkach bieżących. (PAP)