Inflacja w lutym 2025 roku
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lutym 2025 r. wzrosły rdr o 4,9 proc., a w porównaniu z ub. miesiącem wzrosły o 0,3 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Rynek oczekiwał 5,3 proc. rdr i 0,4 proc. mdm.
Poniżej poszczególne składniki wskaźnika inflacji za styczeń (po przeszacowaniu wag) i luty 2025 r.:
luty | styczeń | |||
rdr | mdm | rdr | mdm | |
INFLACJA OGÓŁEM | 4,9 | 0,3 | 4,9 | 1,0 |
Inflacja towarów | 4,3 | 0,2 | 4,2 | 0,9 |
Inflacja usług | 6,6 | 0,8 | 6,8 | 1,1 |
Żywność i napoje bezalkoholowe | 6,2 | 0,3 | 5,5 | 1,6 |
Napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe | 5,1 | 1,3 | 4,3 | 1,4 |
Odzież i obuwie | -1,3 | -1,5 | -1,3 | -3,3 |
Użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii | 10,7 | 0,2 | 10,6 | 1,7 |
Wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego | 0,4 | 0,0 | 0,0 | 0,0 |
Zdrowie | 5,4 | 0,8 | 5,3 | 0,9 |
Transport | -2,5 | -0,6 | -0,4 | 0,7 |
Łączność | 2,1 | 0,0 | 2,8 | 0,1 |
Rekreacja i kultura | 5,0 | 2,7 | 4,2 | 1,1 |
Edukacja | 8,3 | 0,3 | 8,4 | 0,4 |
Restauracja i hotele | 6,4 | 0,7 | 6,5 | 0,5 |
Inne towary i usługi | 2,3 | -0,2 | 3,2 | 0,2 |
(PAP Biznes)
KOMENTARZE
ING: Powrót inflacji do celu powinien nastąpić szybciej
Powrót inflacji do celu powinien nastąpić szybciej; około czwartego kwartału br., a nie w 2027 jak wskazuje marcowa projekcja - ocenił główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki w piątkowym komentarzu. Oczekuje, że inflacja spadnie w trzecim kwartale do 3-3,5 proc.
"Powrót inflacji do celu powinien nastąpić szybciej, tj. około 4 kw. 2025 r. a nie 2027 jak wskazuje marcowa projekcja. Dyskusja w ramach RPP o obniżkach stóp nasili się w najbliższych miesiącach i rosną szanse realizacji naszego scenariusza zakładającego obniżki stóp procentowych w 2 poł. 2025 r. (50-100pb)" - ocenił w komentarzu Rafał Benecki.
Zauważył, że w kierunku wzrostu rocznego wskaźnika inflacji oddziaływały ceny żywności i napojów bezalkoholowych, które zwiększyły się o 6,2 proc. rdr, w porównaniu do wzrostu o 5,3 proc. rdr w styczniu. "Z kolei dezinflacyjnie oddziaływały ceny paliw, gdzie luty przyniósł spadek o 2,6 proc. rdr po stabilizacji (0,0 proc. rdr) w styczniu" - dodał.
"W oparciu o dzisiejsze dane szacujemy, że inflacja bazowa z wyłączeniem cen energii wyniosła w styczniu i lutym o ok. 3,7 proc. rdr vs. 4,0 proc. rdr w grudniu ubiegłego roku. (...) Udział inflacji bazowej w CPI ogółem wzrósł do 57,55 proc. w 2025 z 54,47 proc. w 2024" - dodał.
W ocenie analityka, szczyt inflacji nastąpi w marcu i będzie ona bliska 5 proc. rdr, a nie - jak prognozował wcześniej ING - 5,6 proc. "Od kwietnia wejdziemy na wyższą bazę statystyczną w związku z przywróceniem VAT na żywność od początku 2 kw. 2024 r. Szacujemy, że w 2 kw. 2025 r. inflacja będzie względnie stabilna w okolicach 4,5 proc. rdr, a 3 kw. 2025 przyniesie dalszy spadek w okolice 3-3,5 proc. rdr" - wskazał Benecki.
Przedstawiciel ING oczekuje, że w czwartym kwartale br. inflacja powinna znaleźć się w przedziale 3-3,5 proc. rdr, podczas gdy najnowsza projekcja NBP pokazuje inflację w tym okresie na poziomie 4,8 proc. rdr. "Nie oczekujemy wzrostu rachunków za prąd po wygaśnięciu ceny maksymalnej. Zaktualizowane taryfy energetyczne powinny być zbliżone do 500 zł za MWh" - ocenił Benecki.
Lewiatan: Luty przyniósł niespodziankę
Inflacja w pierwszym miesiącu roku okazała się taka sama jak w lutym, czyli osiągnęła 4,9 proc. - uważa główny ekonomista Lewiatana Mariusz Zielonka. Zdaniem eksperta to wynik tego, że w koszyku GUS. m.in. istotnie zmalało znaczenie żywności i napojów, a nie faktycznego wyhamowania cen.
"Luty przynosi pierwszą niespodziankę. Średni wzrost cen, w ujęciu rocznym, wyniósł 4,9 proc. Nastąpiła także rewizja w dół danych za styczeń" - stwierdził Zielonka. "Inflacja w pierwszym miesiącu roku okazała się taka sama jak w lutym, czyli osiągnęła 4,9 proc. Ta niespodzianka wynika nie z faktycznego wyhamowania wzrostu cen, a ze zmiany znaczenia produktów w koszyku GUS. Istotnie zmalało znaczenie żywności i napojów" - zwrócił uwagę ekonomista.
Dodał, że mniej też wydawaliśmy w 2024 r. na utrzymanie mieszkania, co, jego zdaniem, znalazło swoje odzwierciedlenie w zmniejszeniu znaczenia tej kategorii. Wskazał, że na drugiej stronie szali mamy transport, gdzie znaczenie tej kategorii produktów wzrosło do poziomu 11 proc. "Zgodnie z tym co pisaliśmy przed miesiącem, powoli, ale zacieśnia się luka między wzrostem cen usług i produktów. Te pierwsze w lutym wzrosły o 6,6 proc., tj. powyżej średniej dla całego koszyka, przy wzroście cen produktów o 4,3 proc." - przekazał Zielonka.
Ekonomista zauważył, że największy wzrost cen w lutym (rok do roku) nastąpił w kategorii użytkowania mieszkania, a dotyczy to szczególnie wyższych o blisko 25 proc. cen gazu, jak również droższej o 20 proc. energii. "To nadal konsekwencja noworocznej zmiany taryf dla tych produktów" - ocenił.
Dodał, że z kolei największy wzrost cen w ujęciu miesięcznym nastąpił w rekreacji i kulturze – 2,7 proc. "Jest to wprost związane z okresem ferii. Zmiany w koszyku niewiele de facto wpływają na projekcję inflacji. Ta będzie najwyższa w pierwszym kwartale obecnego roku" - przewiduje Zielonka.
PIE: Inflacja na poziomie 5 proc. przynajmniej do maja
Kolejne miesiące przyniosą niewielkie zmiany inflacji, przynajmniej do maja inflacja powinna ona pozostawać w pobliżu 5 proc. - prognozuje Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Jego zdaniem inflacja bazowa prawdopodobnie pozostanie stabilna; powinna oscylować nieco poniżej 4 proc.
"Przynajmniej do maja inflacja powinna pozostawać w pobliżu 5 proc. Będzie to efekt wysokiego wzrostu cen energii i żywności. Inflacja bazowa prawdopodobnie pozostanie stabilna – powinna oscylować nieco poniżej 4 proc. Spadek tempa wzrostu cen usług będzie równoważony silniejszym wzrostem cen towarów przemysłowych" - ocenił w komentarzu do danych GUS dr Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Zauważył, że tempo wzrostu cen konsumenckich jest zbliżone do 5 proc., a kolejne miesiące przyniosą niewielkie zmiany. "Obok energii, mocniej rosną też koszty żywności oraz towarów przemysłowych. Maleje presja płacowa, co przełoży się na słabszy wzrost cen usług" - dodał ekonomista.
"Nowa struktura koszyka przyniosła zaskoczenia. Przede wszystkim spadł udział wydatków przeznaczanych na żywność. Obecnie wynosi on 25,9 proc. - to o 1,8 pkt mniej niż w 2024 r. Mniejszą część budżetu stanowią też rachunki za energię i utrzymanie mieszkania – GUS wskazał spadek z 20,4 do 19,4 proc. Wzrósł natomiast udział wydatków na transport i usługi rekreacyjne" - podsumował.