"Pierwsza z trzech sesji dotyczyła państw Grupy Planowania Nuklearnego, przede wszystkim ćwiczeń, które będą się odbywały jeszcze w tym miesiącu, a ich zadaniem jest odstraszanie nuklearne" – powiedział minister obrony narodowej dziennikarzom.
"Wiemy, że Putin posługuje się groźbami związanymi z rzekomym użyciem broni nuklearnej, więc odpowiedzią Sojuszu Północnoatlantyckiego jest ćwiczenie z wykorzystaniem właśnie tego atutu – jednego z wielu, ale bardzo ważnego w tym kontekście, atutu w postaci posiadania broni nuklearnej" – dodał. Zaznaczył, że "głównie chodzi o Stany Zjednoczone", ale w ćwiczeniu weźmie udział także Polska, wykorzystując broń konwencjonalną.
Minister poinformował, że kolejne sesje dotyczyły odstraszania i obrony oraz misji zagranicznych NATO, zwłaszcza prowadzonych we współpracy z UE.
Szef MON: Kolejny zestaw "mała NAREW" będzie gotowy na początku przyszłego roku
Przebywający w czwartek w Belgii minister obrony podczas rozmowy z dziennikarzami pytany był m.in. o podpisany w czwartek w Brukseli przez trzynaście państw NATO i dołączającą do Sojuszu Finlandię list intencyjny ws. wspólnego zakupu systemów obrony powietrznej w kategorii systemów takich jak Arrow 3 i Patriot. Kraje uczestniczące to: Niemcy, Wielka Brytania, Słowacja, Norwegia, Łotwa, Węgry, Bułgaria, Belgia, Czechy, Finlandia, Litwa, Holandia, Rumunia i Słowenia.
Błaszczak pytany, dlaczego nie ma wśród nich Polski, odparł: "To jest projekt, który być może zostanie zrealizowany, oczywiście chcemy, by został zrealizowany. My realizujemy projekt razem z Wielką Brytanią, mamy już pierwsze elementy tego projektu - chodzi o +Sky Sabre+ i chodzi o +małą Narew+".
Wicepremier przypomniał, że razem z ministrem obrony Wielkiej Brytanii Benem Wallace'm uczestniczył na początku października w ceremonii przekazania pierwszego zestawu "mała NAREW" do 18. Dywizji Zmechanizowanej w Zamościu. "Kolejny zestaw będzie gotowy na początku przyszłego roku. A więc taką broń Polska już posiada" - podkreślił Błaszczak, dodając, że to broń zbudowana we współpracy z Wielką Brytanią.
Na uwagę, że Wielka Brytania również podpisała w czwartek list intencyjny oraz czy Polska też przystąpi do tej inicjatywy, szef MON odparł: "Jestem jednak przekonany, że nasze możliwości są większe niż plany, które zostały dziś przedstawione". "Dlaczego są większe? Dlatego że CAMM-y, czyli rakiety, które są wykorzystywane w +Małej Narwi+ są przystosowane do systemu IBCS, czyli systemu operacyjnego najnowszej generacji, który jest w posiadaniu Polski razem z baterią Patriot" - tłumaczył.
"A więc my mamy całe środowisko związane z osłoną przeciwlotniczą i przeciwrakietową, wielowarstwowe - począwszy od rakiet najkrótszego zasięgu, a więc Piorunów, (...) potem przez zestawy Pilica+ (...), później +Mała Narew+, później Patrioty. My już dysponujemy całym systemem, nasi partnerzy dopiero ten system budują" - powiedział Błaszczak