"Ta kwestia granatnika jest chyba najbardziej symboliczna, bo ona pokazuje tak na prawdę skalę rozpadu i degrengolady, jeśli chodzi o państwo PiS" - ocenił.

W jego ocenie to, co robił b. szef policji gen. Jarosław Szymczyk, to w jaki sposób tej sprawie "ukręcano głowę", w jaki sposób robiono wszystko, aby tej sprawy nie zbadać "to coś szokującego".

Według niego gen. Szymczyk powinien zostać po tej sprawie z granatnikiem zdymisjonowany, a nic się nie działo. Szef policji otrzymywał nawet kolejne kwartalne nagrody z MSWiA w wysokości ok. 20 tys. zł, zamiast wyciągnąć od niego konsekwencje - mówił.

Poszkodowanym w sprawie granatnika jest polska policja a nie pan Szymczyk i jeśli tylko wyniki kontroli będą pokazywały nieprawidłowości, będą zgłoszenia do prokuratury - stwierdził szef MSWiA.

Reklama

Podkreślił, że to wstępne informacje z tego audytu, ale z pełnymi wnioskami poczeka na całościowe zakończenie tej kontroli.

Wskazał jednak, że największym zarzutem do gen. Szymczyka i poprzedniego kierownictwa policji i MSWiA jest zdewastowaniu wizerunku policji. "To krzywdzące dla zwykłych funkcjonariuszy, bo oni wykonują świetną robotę, tylko na górze gen. Szymczyk, kierownictwo robiło wszystko, żeby wykorzystywać polskie służby, polską policję do własnych, partykularnych interesów" - powiedział w wywiadzie dla TVN24.

Minister zapowiedział, że również w stosunku do Antoniego Macierewicza i jego komisji badającej katastrofę w Smoleńsku pod jedną tezę - o wybuchu - nadszedł czas rozliczenia i ewentualnych wniosków do prokuratury.

Kierwiński zaznaczył, że te kontrole - również te prowadzone w MSWiA - muszą chwilę potrwać, bo mają być rzetelne i obiektywne.

"Proszę pamiętać, że w wielu miejscach ta prawda o tym, co wyprawiał PiS jest głęboko pochowana" - mówił. Przypomniał, że dwa miesiące od wyniku wyborów do objęcia urzędu przez premiera Donalda Tuska były czasem, w którym chowano dowody i politycy PiS próbowali pozbyć się odpowiedzialności za ostatnie lata.

Jednym z priorytetów po zmianach w policji ma być m.in. wyczulenie na zgłoszenia w sprawach dotyczących dzieci i szybkość działań w takich sprawach - zapowiedział szef MSWiA w wywiadzie.

Od 22 grudnia nowym zastępcą komendanta głównego policji i pełniącym obowiązki szefem policji jest inspektor Marek Boroń.

Autor: Aleksander Główczewski