Przed sobotnim spotkaniem z premierem Donaldem Tuskiem przedstawiciele rolników zapowiadali, że jeśli szef rządu przedstawi satysfakcjonujące ich konkrety, to dalsze akcje protestacyjne zostaną wstrzymane. Tak się jednak nie stało. Zdaniem rolników premier „przyszedł z niczym”, co oznacza, że należy nastawić się na kolejne rolnicze manifestacje. Rolnicy już zapowiadają rozszerzenie protestów – w przyszłym tygodniu chcą przeprowadzić strajki w wybranych miastach.
– Prawdopodobnie będzie to 20 marca. Planujemy blokady dróg dojazdowych i ulic w miastach. Będziemy też stali pod urzędami marszałkowskimi i wojewódzkimi. Natomiast to nie znaczy, że w międzyczasie będziemy cicho, bo lokalne protesty będą kontynuowane – mówi DGP Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej.
CAŁY TEKST W PAPIEROWYM WYDANIU DGP ORAZ W RAMACH SUBSKRYPCJI CYFROWEJ »