Wypadek samolotu wojskowego w Gdyni

Na pokładzie Bielika, który rozbił się w piątek na płycie lotniska w Gdyni, był pilot z 41. bazy Lotnictwa Szkolnego - poinformował PAP rzecznik Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Marek Pawlak.

"Wiemy, że Bielik z 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego w czasie treningu do pokazu uderzył w płytę lotniska i stanął w płomieniach. Trwa akcja ratunkowa" - podał ppłk Pawlak.

Do wypadku doszło w piątek ok. godz. 13 na lotnisku w Gdyni Kosakowie.

Ppłk Pawlak przekazał, że na pokładzie Bielika, czyli samolotu szkolno-treningowego M-346 Master, znajdował się pilot z 41. bazy Lotnictwa Szkolnego. Przygotowywał się do pokazu, który ma odbyć się w sobotę na lotnisku z okazji 30-lecia Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.

Akcja ratunkowa

Akcja gaśnicza na lotnisku w Gdyni Kosakowie została zakończona - poinformował rzecznik straży pożarnej z Pucka. Służby zabezpieczają wrak samolotu. Na miejsce ma dojechać Komisja Badania Wypadków Lotniczych.

"Zastępy straży pożarnej przyjechały do samolotu, który uległ wypadkowi podczas próby przed pokazami, na wrak podano prądy piany gaśniczej" - relacjonował oficer prasowy puckiej straży pożarnej st. kpt. Maciej Humanowski.

Dodał, że akcja gaśnicza została zakończona, trwa zabezpieczenia wraku. Na miejsce mają przyjechać członkowie Komisji Badania Wypadków Lotniczych.(PAP)