Bóbr-3 zakupiony. Armia w końcu pożegna się z BRDM-2?
W środę 14 sierpnia 2024 miało miejsce uroczyste podpisanie umowy wykonawczej na dostawy 28 LOTR Bóbr-3. Wozy dla Wojska Polskiego wyprodukuje i przekaże w latach 2026 - 2028 polska firma AMZ-Kutno. Koszt zakupu 28 pojazdów wyniósł aż 800 mln zł, co daje średnio niemal 30 mln na jeden wóz. Z czego wynika tak wysoka cena?
Bóbr-3 zostały pozyskane w ramach programu Kleszcz, który miał zapewnić nowe pojazdy zdolne do rozpoznania patrolowego dla naszej armii. Dotychczas tę rolę pełniły produkowane od lat 60. XX wieku BRDM-2. Wysoka cena wynika przede wszystkim ze specjalistycznego sprzętu, który umieszczono na pojazdach. Dzięki niemu Bobry-3 będą zdolne do zbierania cennych informacji o wojskach przeciwnika.
Początkowo potrzeby Wojska Polskiego określano na 244 sztuk tego typu pojazdów. Ostatecznie 28 lutego 2024 roku podpisana została umowa ramowa na 286 egzemplarzy, które mają dotrzeć do naszej armii przed końcem 2035 roku. Pierwsza umowa wykonawcza obejmuje zatem jedynie 10% potrzeb, co sugeruje, że w najbliższych latach należy oczekiwać kolejnych kontraktów.
Najbrzydszy pojazd Wojska Polskiego? Oto dlaczego tak wygląda
Mimo że pojazd jeszcze nie znalazł się na stanie Wojska Polskiego, to już został ochrzczony najbrzydszym transporterem w naszej armii. Trudno znaleźć w sieci pochlebne komentarze w dotyczące wyglądu tej maszyny. Z czego wynika ten charakterystyczny kształt pojazdu?
Bóbr-3 jest lekkim opancerzonym transportem rozpoznawczym. Szczególnie dużą rolę gra tutaj ostatnie słowo. Pojazdy rozpoznawcze muszą charakteryzować się doskonałą dzielnością terenową i możliwością pokonywania m.in. przeszkód wodnych. To właśnie zdolność pływania wpłynęła na kształt Bobra-3, który musi doskonale radzić sobie w wodzie.
Zdaniem ekspertów pojazd ten jest świetnym pływakiem, co czyni go idealnym kandydatem na nowe pojazdy dla zwiadowców. Należy pamiętać, że polskie tereny graniczące z Rosją i Białorusią, pełne są cieków wodnych, których pokonanie będzie kluczowe dla powodzenia zwiadu.
Program kr. Kleszcz, czyli historia Bobra-3
Historia Bobra rozpoczęła się w 2013 roku, gdy ruszył program kr. Kleszcz. 23 grudnia 2013 roku podpisana została umowa firm (z AMZ-Kutno jako liderem) z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR) na opracowanie nowego pojazdu dla zwiadowców. Instytucja przyznała spółkom 25 mln zł na rozwój pojazdu. Koszt opracowania wyniósł ostatecznie 36,45 mln zł (a dotacja NCBiR wzrosła do 33,42 mln zł) Według wstępnych założeń prototyp miał być gotowy już do 22 grudnia 2016 roku.
Program jednak już na starcie złapał zadyszkę, a wstępne założenia taktyczno-techniczne dla LOTRa zostały przekazane do Kutna dopiero w marcu 2016 roku. W 2018 roku rozpoczęto prace nad prototypem, a we wrześniu 2018 roku podczas targów MSPO zaprezentowano demonstratora Bobra-3. W marcu 2020 roku Agencja Uzbrojenia poinformowała serwis Dziennik Zbrojny, że prototyp jest gotowy i rozpoczęto badania na zgodność z Programem Badań Wstępnych.
W sierpniu 2020 roku Bóbr-3 trafił na badania kwalifikacyjne. Początkowo planowano zakończyć je w ciągu 12 miesięcy, ale ostatecznie trwały ponad 2 lata — do września 2022 roku. Półtora roku później, 28 lutego 2024 podpisano umowę ramową, a wczoraj (14 sierpnia 2024) armia zakupiła pierwsze 28 sztuk.
Jaki jest Bóbr-3?
Co wiemy o nowym wozie? Waży on 14 ton (ok. 2-krotnie mniej niż BWP Borsuk) i jest kołowym pojazdem dwuosiowym. Wojsko zdecydowało się na napęd 4x4. Pojazd gwarantuje ochronę balistyczną na poziomie 2. STANAG 4569 oraz poziom 2a w zakresie minoodporności. Istnieje możliwość jego opancerzenia do 3. poziomu odporności balistycznej i 3a poziomu miniodporności. Odbędzie się to jednak kosztem masy, a więc także zdolności do pływania.
Wóz zaprojektowano z myślą do ciągłego zdobywania oraz pozyskiwania, a także gromadzenia informacji o przeciwniku i środowisku pola walki oraz ich przetwarzania i przekazywania w formie zaszyfrowanych danych rozpoznawczych, niezbędnych do przygotowania oraz prowadzenia działań w każdych warunkach atmosferycznych i każdej porze dnia oraz nocy do 5 dób.
Transporter wyposażony jest m.in. w system przeciwpożarowy, centralny system pompowania kół czy system ostrzegania o opromieniowaniu laserowym i system detekcji i ochrony przed bronią masowego rażenia. Na uzbrojenie składa się WKM-B kal. 12,7 mm i UKM kal. 7,62 mm. Załogę stanowi jedna drużyna rozpoznawcza składająca się z 5 żołnierzy.
Pojazd napędza 6-cylidrowy silnik wysokoprężny o mocy 240 kW połączony z 6-biegową skrzynią biegów. Jednostka napędowa została wykonana w układzie power-pack. Umożliwia to wymianę silnika w ciągu godziny. Transporter rozpędza się do 90 km/h, a jego zasięg wynosi nawet 600 km. Przeszkody wodne może pokonać z prędkością do 7 km/h (pod warunkiem, że nurt rzeki nie przekracza 1,1 m/s).