Radary pasywne dla polskiej armii zaprezentowane
We wtorek, 3 września 2024 roku, podczas targów MSPO można było po raz pierwszy zobaczyć na żywo najnowsze produkty polskiej firmy zbrojeniowej PIT-RADWAR S.A. Na zewnętrznej wystawie pojawiła się m.in. SPL (Stacja Pasywnej Lokacji). To jeden z kilku opracowywanych przez tę firmę radarów na potrzeby naszej armii.
Tym, co jednak wyróżnia konstrukcję na tle innych stacji radiolokacyjnych, jest fakt, że nie emituje ona własnych fal elektromagnetycznych. To kluczowa cecha, która sprawia, że stacja radiolokacyjna jest bardzo trudna do wykrycia. Po pierwsze, nie emitując własnych fal elektromagnetycznych, nie „hałasuje” i jest niezauważalny przez urządzenia wrogich systemów ESM (ang. Electronic Support Measures).
Brak konieczności emitowania wiąże się także m.in. z mniejszymi potrzebami energetycznymi, a co za tym idzie, urządzenie nie nagrzewa się (co zmniejsza szansę wykrycia). Mimo to urządzenie jest w stanie doskonale wykrywać m.in. samoloty wykonane w technologii obniżonej wykrywalności (ang. stealth). W jaki sposób działa radar pasywny SPL?
Jak działają radary pasywne?
Radar pasywny SPL jest w zasadzie systemem łączącym w sobie dwie istotne technologie. Mniejsza antena przeznaczona jest do detekcji z wykorzystaniem technologii PET (ang. Passive Emitter Tracking), a większa przy pomocy technologii PCL (ang. Passive Coherent Location). Antena PET służy do wykrywania emisji promieniowania elektromagnetycznego statków powietrznych przeciwnika.
Nawet najnowocześniejsze maszyny wykonane w technologii stealth emitują liczne fale elektromagnetyczne. SPL w ramach kilku podsystemów może wykryć całe spektrum fal. Podsystem COMINT (20 MHz do 6 GHz) służy do wykrywania łączności radiowej (która jest konieczna np. do sterowania bezzałogowcami). Podsystem ELINT (500 MHz do 18 GHz) pozwala wykryć i analizować sygnały, które emituje radar statku powietrznego.
Każdy statek powietrzny musi posiadać systemy nawigacyjne, a podsystem NAV pozwala wykrywać sygnały, które służą do określania pozycji statku powietrznego. Z kolei podsystem IFF zbiera i wykrywa sygnały transponderów oraz interrogatorów systemów swój-obcy (IFF). Systemy te ograniczają ryzyko zestrzelenia własnej maszyny. Mówiąc najprościej, technologia PET skupia się na emisjach platformy powietrznej przeciwnika.
SPL wykorzysta telewizję i 5G
Druga antena wykorzystuje technologię PCL (Passive Coherent Location). Technologia ta opiera się na założeniu, że w przestrzeni powietrznej znajdziemy liczne emisje niezależnych od systemu emiterów. Pod uwagę brane są przede wszystkim wszelkie cywilne nadajniki — telewizja, internet czy radio.
Znając położenie emitera oraz kąt odbicia jego fal od powierzchni statku powietrznego, możemy określić jego położenie. W tym przypadku wyróżniamy trzy podstawowe podsystemy. Podsystem FM wykrywa i analizuje sygnały emitowane przez nadajniki radiowe (88 - 108 MHz). Z kolei podsystem DVB-T zbiera emisje naziemnych nadajników telewizji cyfrowej. Wielkie możliwości daje szczególnie podsystem GSM, który bazuje na telefonii komórkowej. Rozwój technologii 5G sprawia, że dziś SPL może korzystać z dziesiątek tysięcy potencjalnych emiterów.
Tym, co wyróżnia polski SPL na tle innych radarów pasywnych jestjednoczesne wykorzystanie tak wielu różnych metod wykrywania. Jest to możliwe dzięki modułowi fuzji, który łączy wszystkie sygnały w jeden, większy obraz. Metoda ma swoje ograniczenia. Pojedyncza stacja ma trudności z dokładnym określeniem pozycji. Dlatego na system składać mają się cztery stacje odbiorcze. Oczywiście nie oznacza to, że mniejsza ich liczba nie jest zdolna do wykrycia, ale dokładność zależy od liczby odbiorców. Dane zbierane przez stacje są przekazywane łączem światłowodowym, co ma utrudnić wykrycie SPL.
Kiedy armia otrzyma pierwsze systemy?
Radiostacja została opracowana na podstawie umowy nr DOBR/0043/R/ID1/2012/03 z 19 grudnia 2012 roku. Początkowo umowa zakładała, że projekt zakończy się 17 grudnia 2016 roku, ale z powodu opóźnień prototyp pojawił się dopiero w 2018 roku. W marcu 2022 roku rozpoczęły się skomplikowane badania, które SPL ukończył (z wynikiem pozytywnym) 15 grudnia 2023 roku. To otworzyło drogę do certyfikacji, a ta umożliwia podpisanie umowy wykonawczej na te systemy. Obecnie czekamy więc na dopełnienie formalności i zamówienie SPL dla polskiej armii.
Opracowanie radiostacji kosztowało 89,6 mln zł, z czego 80 mln zł pochodziło z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR). To instytucja, która wspierała m.in. rozwój radiostacji kierowania ogniem Sajna, radaru wczesnego wykrywania P-18PL czy radaru dalekiego zasięgu RDL-45 Warta. Stacja radarowa SPL działa na wielu częstotliwościach i może śledzić do 120 celów (w tym grupowe). Zasięg tego rozwiązania wynosi 150 km.
SPL opracowano przy wykorzystaniu doświadczeń z eksploatacji stacji rozpoznania pokładowych systemów elektronicznych PRP-25M i PRP-25S Gunica. Sprzęt ten jest na wykorzystaniu naszej armii od wielu lat. Docelowo stacja ma znaleźć się na nowym nośniku 0 5-osiowym Jelczu 3. generacji. Prototyp został osadzony na podwoziu Jelcz P882.53 8×8.