Pierwsze polskie F-35 już bazie Ebbing
W poniedziałek, 23 grudnia 2024 roku do Ebbing Air National Guard w Fort Smith w stanie Arkansas przybyły dwa pierwsze polskie samoloty 5. generacji F-35. Maszyny pojawiły się na miejscu w godzinach porannych czasu lokalnego. Są to prawdopodobnie samoloty o numerach 3501 oraz 3502, czyli dwa pierwsze oblatane F-35 dla Polski.
Jest to następny kamień milowy w polskim programie F-35. W sierpniu 2024 roku miał miejsce roll-out pierwszego polskiego samolotu F-35 (o numerze fabrycznym AZ-01), który opuścił zakład montażowy Lokcheed Martin w Fort Worth w Teksasie. W grudniu swoje pierwsze loty testowe zaliczyły już trzy polskie maszyny.
Zanim F-35 zostanie przygotowany do prezentacji w celu formalnej akceptacji przez Defense Contract Management Agency (DCMA), zwyczajowo odbywają się dwa loty odbiorcze przeprowadzone przez Lockheed Martin i dwa loty odbiorcze przeprowadzone przez przedstawicieli rządu USA.
Już niebawem rozpocznie się szkolenie polskich pilotów F-35
W Stanach Zjednoczonych przebywają obecnie dwaj pierwsi polscy piloci F-35. W bazie Ebbing Air National Guard przejdą oni zaawansowane szkolenie. W Stanach Zjednoczonych na razie jest dwóch polskich pilotów, którzy jako pierwsi zasiądą za sterami F-35. W rozmowie z Interią GeekWeek jeden z nich opowiedział jak "od kuchni" wygląda szkolenie na F-35 i co dla pilota liczy się w nich najbardziej.
Oni będą też pierwszymi polskimi pilotami-instruktorami. Przechodzą obecnie zaawansowane szkolenie na symulatorach. To bardzo ważne, ponieważ nie ma dwuosobowych samolotów F-35, gdzie instruktor mógłby czuwać nad bezpieczeństwem szkolonego. Właśnie dlatego już na etapie symulatorów trzeba nabyć umiejętności potrzebne do samodzielnego lotu.
Jak zdradził jeden z dwóch pierwszych pilotów w rozmowie z serwisem Interia.pl, szkolenie jest bardzo intensywne. Mimo że przechodzą oni z samolotów F-16, które są pod wieloma względami bardzo podobne do F-35, to ogrom wiedzy, który muszą przyswoić, jest imponujący. Dzień szkoleniowy ma trwać zazwyczaj od 8 do 11 godzin. Za kokpit prawdziwego samolotu F-35 wejść mają już w styczniu 2025 roku.
Polska kupuje samoloty F-35
31 stycznia 2020 roku Polska zamówiła 32 samoloty F-35A w standardzie Block 4 TR3. Koszt dwóch eskadr tych zaawansowanych maszyn to 4,6 mld dol., z czego na same samoloty wydamy 2,8 mld dol., a pozostałe 1,8 mld dol. to m.in. opłaty administracyjne, pakiet logistyczny, wyposażenie baz lotniczych, Zintegrowane Centrum Szkoleniowe z 8 symulatorami misji (Full Mission Simulator) czy przeszkolenie 24 pilotów i 90 osób personelu naziemnego.
W Polsce samoloty pojawią się w 2026 roku. Ich domem zostaną dwie bazy lotnicze - 21. Baza Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie oraz 32. Baza Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Z uwagi na specyfikę szkolenia, część samolotów będzie stale przebywać w USA, gdzie nasi piloci będą wykonywać najbardziej zaawansowane misje szkoleniowe.
Zakup samolotów to jedynie początek wydatków. Każdego roku utrzymanie 32 maszyn ma kosztować nas ok. miliarda złotych rocznie (1,2 mld dol. na 5 lat). Samoloty mają zostać w służbie przez 30 lat, więc łatwo policzyć, że mowa o kilkudziesięciu miliardach złotych. Jedna tylko godzina lotu F-35 to koszt ok. 30 tys. dol.
Samoloty dostaną zaawansowane wyposażenie. Chodzi o pociski powietrze-powietrze (takich jak AIM-9x Sidewinder Block II oraz AIM-120C-8 AMRAAM), pociski manewrujące dalekiego zasięgu (AGM-158B-2 JASSM-ER) czy przeciwradarowe (AGM-88G AARGM-ER).
Co jednak istotne, F-35 nie musi posiadać broni, aby być dla nas bardzo użytecznym. Szereg nowoczesnych czujników, radarów i systemów optoelektronicznych pozwala na zbieranie i przetwarzanie niezwykle istotnych danych. Sama obecność myśliwca w powietrzu stanowić będzie dla Sił Powietrznych dużą wartość dodaną.
Program F-35
W ramach programu F-35 powstały trzy osobne maszyny. F-35A, to najpopularniejszy wariant myśliwca 5. generacji. Dedykowany jest dla Sił Powietrznych i jego celem jest zastąpienie samolotów F-16, które stały się w ostatnich dekadach podstawowym myśliwcem NATO.
Maszyna w wersji B posiada zdolność to pionowego startu i lądowania. To niezwykle przydatna cecha na okrętach lotniskowych. Samolot zastąpi służące na lotniskowcach F/A-18E/F Super Hornet, a także brytyjskie pionowzloty Harrier. Myśliwce mogą operować z pokładu lotniskowców oraz śmigłowcowców.
Z kolei wersja C, została stworzona z myślą o dużych lotniskowcach z katapultami startowymi. Takie okręty posiada tylko kilka państw świata (Francja, USA, Chiny) i dlatego liczba klientów na nie jest bardzo ograniczona. Póki co zakupiły je jedynie Stany Zjednoczone i niewiele wskazuje na to, aby coś miało się zmienić.
Program F-35 to największy amerykański projekt tego typu. Sami Amerykanie chcą posiadać ponad 2 tys. samolotów tego typu. F-35 w zależności od wersji waży od 13,1 do 15,7 tony. Maszyna może wziąć na pokład d 6100 do 9000 ton paliwa. Zasięg samolotu wynosi 1700-2200 km. Dzięki wewnętrznym komorom na uzbrojenie, a także specjalnym kształtom, materiałom i powłokom, samolot jest trudnowykrywalny. To niezwykle ważna cecha w wysoce nasyconym obroną przeciwlotniczą środowisku.