Pożegnał się pan z TVP niecałe dwa lata temu. Tęskni pan?

Już nie. Nie ma do czego. Tamta telewizja została zniszczona w akcie niebywałej zemsty i nienawiści koalicji 13 grudnia. Przykłady z ostatnich dni: „wielki” koncert na dwudziestolecie Polski w Unii Europejskiej na pl. Piłsudskiego miał 645 tys. widzów, za moich czasów takie wydarzenia nie spadały poniżej 3 mln. Faza pucharowa Ligi Mistrzów z genialnym klasykiem ostatniej środy – Real Madryt – Bayern Monachium – z niebywałą dramaturgią – nie była transmitowana w TVP, podobnie jak cała Liga Mistrzów. Finał Eurowizji w sobotę miał 1,2 mln widzów, gdy ostatni za moich rządów z Krystianem Ochmanem oglądało 5 mln. TVP Info tracące 70 proc. widowni, a niektóre audycje jak „Bez retuszu” prawie 90 proc. To jest miara upadku.

CAŁY TEKST W PAPIEROWYM WYDANIU DGP ORAZ W RAMACH SUBSKRYPCJI CYFROWEJ