"To pierwsze posiedzenie Komisji od 15 lat poświęcone kwestii udziału kobiet w życiu publicznym, a uzgodnione Wspólne Konkluzje to ważny postęp" - zaznaczyła Phumzile Mlambo-Ngcuka - dyrektor wykonawcza programu ONZ Kobiety, która prowadziła sesję Komisji.

Wspólne Konkluzje zostały wypracowane przez wszystkie państwa członkowskie ONZ i jednogłośnie przyjęte przez 45-osobową Komisję pod koniec trwającej dwa tygodnie corocznej sesji. Jak informuje agencja Associated Press w towarzyszących posiedzeniu, przeprowadzanych głównie online, dyskusjach wzięło udział ponad 25 tys. przedstawicieli organizacji pozarządowych z całego świata.

Dokument podkreśla potrzebę znaczącego przyspieszenia procesu zapewnienia kobietom pełnego udziału w podejmowaniu decyzji w organach władzy publicznej i brak równowagi sił między kobietami a mężczyznami w życiu publicznym. By to zmienić potrzebne są tymczasowe środki, takie jak parytety wyborcze - czytamy w komunikacie Komisji.

W przyjętych rekomendacjach środków, które należy podjąć wymienia się też m.in. zmianę dyskryminującego kobiety ustawodawstwa czy ustanowienie konkretnych celów i terminów osiągnięcia równości płci w instytucjach publicznych. Komisja podkreśliła także konieczność walki z wszelkimi formami przemocy wobec kobiet i dziewcząt, wspierania ofiar i zapobiegania bezkarności sprawców.

Reklama

Zaznaczono, że pandemia Covid-19 pogłębia istniejące już nierówności społeczne, a kobiety zajmują tylko 24 proc. miejsc w przebadanych sztabach antykryzysowych powołanych do walki z kryzysem zdrowotnym.

Jak donosi AP, Unia Europejska dążyła do "ambitniejszego sformułowania" ostatecznych konkluzji, ale napotkała na opór ze strony innych delegacji. "Rosja robi wszystko, by osłabić postęp w tej sprawie" - powiedział agencji anonimowy dyplomata UE. Shannon Kowalski z Międzynarodowej Koalicji na Rzecz Zdrowia Kobiet zaznaczyła, że retorykę odmawiania kobietom ich praw oprócz Rosji prezentowała także Stolica Apostolska, Arabia Saudyjska, Bahrajn i Kuba.

Wspólne Konkluzje są pierwszym dokumentem ONZ, w którym zaznaczono, że prawa człowieka w stosunku do kobiet obejmują także prawo do kontroli i decydowania "w sprawach dotyczących seksualności, w tym zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, bez dyskryminacji, przymusu i przemocy" - podkreśla AP. (PAP)

adj/ tebe/