Google: Najpierw 25 milionów euro na wsparcie edukacji

Google ogłosił, że przeznaczy 25 milionów euro na pomoc ludziom w Europie w nauce korzystania ze sztucznej inteligencji. Fundusze te zostaną przekazane przedsiębiorstwom społecznym i organizacjom non-profit, które mogą pomóc w dotarciu do osób najbardziej potrzebujących szkoleń. Google uruchomi również serię "akademii wzrostu", aby wspierać firmy wykorzystujące AI do skalowania swoich działalności. Ponadto firma rozszerzyła swoje bezpłatne kursy online o sztucznej inteligencji na 18 języków.

Reklama

Ale w ślad za inwestycjami w wiedzę idą też środki na bardziej konkretne aktywa. Wiadomo, że Google tworzy we Francji nowy ośrodek dedykowany sztucznej inteligencji (AI), który zostanie otwarty w czwartek, o czym właśnie poinformowało francuskie Ministerstwo Finansów. Nowy paryski ośrodek Google będzie zatrudniał około 300 naukowców i inżynierów, a jego powstanie podkreśla rolę Francji jako czołowego ośrodka technologicznego.

To ostatnie stwierdzenie jest nieco na wyrost. Wiadomo, że sektor technologiczny we Francji aktywnie promuje prezydent Emmanuel Macron głównie dlatego, że pozostaje on w tyle za Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią pod względem oprogramowania i centrów finansowych.

Europejski bastion Microsoftu?

Tymczasem jednak sam Google musi ścigać konkurencję. Najpierw Microsoft ogłosił znaczącą inwestycję w edukację AI, tym razem w Niemczech. Firma zainwestuje 3,2 miliarda euro w ciągu najbliższych dwóch lat w sztuczną inteligencję i infrastrukturę chmurową. Inwestycja obejmie podwojenie pojemności infrastruktury AI i centrów danych oraz rozszerzenie programów szkoleniowych.

Dosłownie dziś gigant z Redmond poinformował, że rozszerzy swoją infrastrukturę AI w Hiszpanii dzięki inwestycji o wartości 2,1 miliarda dolarów. Microsoft nie odpowiedział na zapytanie Reutersa o dalsze szczegóły dotyczące tej inwestycji. Jednak Brad Smith, wiceprezes spółki przyznał, że wykracza ona poza budowę centrów danych. „Jest świadectwem naszego 37-letniego zaangażowania w Hiszpanię, jej bezpieczeństwo, rozwój i cyfrową transformację jej rządu, przedsiębiorstw i obywateli" - powiedział Smith.

Dobry znak dla Europy?

Inwestycje Google i Microsoftu w AI to dobry znak dla Europy. Czy te inicjatywy wystarczą, aby Europa stała się liderem w dziedzinie AI? Wspomniany wcześniej Brad Smith wypowiedział się także na temat projektu niemieckiego. Podkreślił "ogromną wiarę" firmy w potencjał Niemiec, nazywając tę inwestycję największą w kraju od 40 lat.

Z całą pewnością inwestycja Microsoftu jest niczym ożywczy zastrzyk dla niemieckiej gospodarki, która zmaga się z najgorszym załamaniem od 20 lat. Kanclerz Olaf Scholz widzi w niej szansę na ożywienie gospodarcze. Podkreśla znaczenie AI dla przyszłości kraju i zapowiada stworzenie sprzyjających warunków dla rozwoju tej technologii.

Mimo tego optymizmu, i tak pojawiają się pytania o wpływ inwestycji Microsoftu i Google na rynki pracy i konkurencyjność. Czy nowe miejsca pracy zrekompensują te, które zostaną zautomatyzowane? Jakie regulacje są potrzebne, aby zapewnić etyczny i odpowiedzialny rozwój AI? Jakie kroki należy podjąć, aby w pełni wykorzystać potencjał tej technologii i zminimalizować jej negatywne skutki?