Program szczepień w Chinach nabiera tempa, ale władze mogą mieć problem z realizacją celu i zaszczepieniem do czerwca 40 proc. ludności, czyli około 560 mln osób – ocenił w piątek hongkoński dziennik „South China Morning Post”.

„Z moich obliczeń wynika, że przy takim tempie szczepień cel raczej nie zostanie osiągnięty, nawet jeśli uwzględni się osoby zaszczepione tylko jedną dawką” – powiedział gazecie badacz z nowojorskiego think tanku Council on Foreign Relations (CFR) Yanzhong Huang.

Jego zdaniem problemy wynikają między innymi z niewystarczającej podaży szczepionek w kraju. „Chiny obiecują duże możliwości wytwórcze, ale potrzeba czasu, by te możliwości przełożyły się na produkcję” – ocenił Huang.

Jeszcze trudniejsze będzie osiągnięcie odporności zbiorowej, do której według naukowców konieczne jest zaszczepienie 70-80 proc. ludności. Według „SCMP” w Chinach może to nastąpić najwcześniej pod koniec roku, a więc później niż w wielu innych dużych krajach.

Reklama

Urzędnicy państwowej komisji zdrowia zapowiadali w kwietniu, że roczne zdolności produkcyjne szczepionek w Chinach wzrosną do 5 mld dawek, a w tym roku wyprodukowanych zostanie 3 mld dawek. Moce produkcyjne mają być uwalniane szybciej w drugiej połowie roku.

Do użytku w Chinach kontynentalnych zatwierdzono jak dotąd cztery rodzime szczepionki na Covid-19, w tym dwie państwowej grupy farmaceutycznej Sinopharm, jedną firmy Sinovac i jedną firmy CanSino Biologics. Piąta szczepionka, opracowana przez firmę Anhui Zhifei Longcom, otrzymała zgodę na użycie kryzysowe w ograniczonej skali.

Z Kantonu Andrzej Borowiak (PAP)