"Partia Ludowa (PP) powstrzymała próbę kryminalizacji wina, wina musującego i piwa w Europie (...), odrzucamy nadużywanie alkoholu, które jest szkodliwe dla zdrowia, ale bronimy umiarkowanego spożycia wina i naszej dobrze znanej diety śródziemnomorskiej" - napisała na Twitterze reprezentująca PP Montserrat. Jej stanowisko poparli także europosłowie z rządzącej Hiszpanią socjalistycznej partii PSOE.

Jedynie nadmierne spożywanie alkoholu może być czynnikiem ryzyka chorobowego, w tym zapadnięcia na raka - uchwalono na środowym posiedzeniu Parlamentu Europejskiego po złożonej przez hiszpańską polityk poprawce. Tym samym wyeliminowano z raportu zapis zgodny z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), mówiący o tym, że "nie ma bezpiecznego poziomu spożycia alkoholu w prewencji antyrakowej" i "tylko zerowa konsumpcja alkoholu jest pewnym zabezpieczeniem przed rakiem".

Oprócz tego, zatwierdzono poprawkę dotyczącą informacji na butelkach z winem - proponowane wcześniej ostrzeżenia przed szkodliwymi skutkami zdrowotnymi mają zostać zastąpione na etykietach wskazówkami nakłaniającymi do umiarkowanego spożywania tego trunku.

Reklama

Montserrat przypomniała na Twitterze, że "dieta śródziemnomorska, niematerialne dziedzictwo kulturowe ludzkości, zapewnia zdrowe odżywianie się obejmujące umiarkowaną konsumpcję wina".

PE głosował w środę nad raportem specjalnej komisji ds. walki z rakiem (BECA), która ma być podstawą działań wobec tej choroby, będącej drugą przyczyną śmierci w Europie. Według raportu, spożywanie alkoholu jest przyczyną wystąpienia raka u ok. 10 proc. mężczyzn i 3 proc. kobiet dotkniętych tą chorobą. W raporcie zaznaczono, że "im mniej się pije, tym mniejsza szansa na zapadnięcie na raka".

Unijny dokument opiera się o m.in. na badaniach opublikowanych w 2018 i 2020 roku w czasopismach "The Lancet" i "The Lancet Oncology", w których podkreślono, że nie ma bezpiecznego poziomu spożycia alkoholu w kontekście prewencji przed rakiem, a jego spożycie bezpośrednio powiązano z rozwojem raka piersi, jamy ustnej, gardła, krtani, przełyku, wątroby, okrężnicy i odbytnicy.

Tego stanowiska nie podziela europejski sektor producentów wina, według którego należy odróżnić nadmierne spożycie alkoholu od spożycia umiarkowanego. Branża przywoływała także naukową krytykę tych badań, zarzucającą im wady metodologiczne i analityczne.