"Ubezpieczyciele obserwują wzrost poziomu świadomości wśród klientów, którzy doceniają ubezpieczenia zdrowotne i korzystają z nich – zarówno z oferowanej profilaktyki, jak i wizyt specjalistycznych" - powiedziała doradca zarządu PIU Dorota M. Fal, cytowana w komunikacie.

Na koniec III kwartału 2023 r. prywatne ubezpieczenie zdrowotne miało 4,69 mln Polaków, co oznacza wzrost o prawie 15% w porównaniu z analogicznym okresem w roku poprzednim. W ciągu 9 miesięcy 2023 r. Polacy wydali na te polisy niemal 1,2 mld zł, czyli o blisko 34% więcej r/r., podano w materiale.

Jak wskazuje Izba, na wzrost zebranej składki wpływają dwa główne czynniki: stały rozwój rynku ubezpieczeniowego, tzw. nowa sprzedaż, czyli nowi klienci i nowe produkty oraz wzrost cen polis, który jest efektem inflacji i zwiększających się cen usług medycznych, przede wszystkim wizyt lekarskich.

W III kwartale 2023 r. nastąpił wzrost składek, będący odzwierciedleniem inflacji z poprzednich okresów. By załagodzić skutki zwiększających się składek, ubezpieczyciele postanowili rozłożyć dostosowanie cen prywatnych polis zdrowotnych na kolejne miesiące, podano.

Reklama

PIU przypomina, że wydatki związane z absencją wyniosły według ZUS w 2022 r. 25,5 mld zł - tj. o 1 mld zł więcej niż rok wcześniej. Według opracowań Izby, łączną stratę ekonomiczną związaną z absenteizmem i prezenteizmem można oszacować na ponad 170 mld zł.

"Wszyscy oczekujemy też pierwszych decyzji nowej minister zdrowia, zwłaszcza że jednym z punktów wpisanych w umowę koalicyjną jest poprawa dostępności do ambulatoryjnej opieki zdrowotnej. Jest to szczególnie ważne w momencie, kiedy system zmaga się z kryzysem demograficznym, dotykającym też rynku pracy" - powiedziała Fal.