Na całym świecie aż 300 milionów stanowisk może zostać „naruszonych”. Technologiczne zmiany wpłyną jednak także na rynek pracy w odwrotny sposób i przyczynią się do powstania wielu stanowisk, spośród których wiele dziś jeszcze nie istnieje. Technologia sztucznej inteligencji wpłynie także na wzrost produktywności i PKBczytamy w artykule CNBC.

Jakie stanowiska są najbardziej zagrożone przez sztuczną inteligencję?

W przypadku USA to prace biurowe i administracyjne (46 proc. zadań może zostać zastąpiona), stanowiska prawnicze (44 proc.) oraz zajęcia zawiązane z architekturą i inżynierią (37 proc.). Zagrożone w dużym stopniu są także nauki przyrodnicze, społeczne i fizyka (36 proc.) oraz sektor finansowy (35 proc.).

Reklama

Które stanowiska są najmniej zagrożone przez AI?

Na drugim końcu zestawienia są zawody związane z oczyszczaniem i utrzymaniem budynków i przestrzeni, prace instalacyjne, konserwacyjne i naprawcze oraz budownictwo i wydobycie (1-6 proc. stanowisk może zostać zautomatyzowana). Dane dla Europy przedstawiają bardzo podobny obraz do tego w USA – również na Starym Kontynencie najbardziej zagrożone są osoby na stanowiskach biurowych.

Najbardziej zagrożone kraje

Autorzy raportu sugerują, że rynki pracy w krajach rozwijających zostaną zapewne w mniejszym stopniu zmienione przez AI niż krajów rozwiniętych.

Najbardziej zagrożonymi automatyzacją państwami są Hongkong, Izrael, Japonia, Szwecja oraz USA. Najbardziej spokojni w kontekście utraty pracy mogą być pracownicy z Indii, kontynentalnych Chin, Nigerii, Wietnamu i Kenii.

Goldman Sachs konkluduje, że chociaż sztuczna inteligencja z pewnością wpłynie na rynek pracy, to nie jest jasne, w jak dużym stopniu. Dużo będzie zależało od jej efektywności oraz tempa adopcji technologii.