Autorka podkreśla, że posiadane umiejętności i doświadczenie oczywiście mają znaczenie, ale można je nabyć. To jednak samoświadome osoby są najbardziej zmotywowane do poprawy słabych stron, ponieważ najlepiej wiedzą, nad czym powinny pracować. Mają także lepsze relacje z kolegami i menedżerami.

Ile jest samoświadomych osób?

Wspomniana cecha to prawdziwa rzadkość – badania pokazują, że chociaż 95 proc. osób uważa siebie za świadomych, to w rzeczywistości odsetek takich osób wynosi 10-15 proc. Jak rozpoznać samoświadomą osobę? Rekruterka zwraca uwagę podczas rozmów na częste mówienie o sobie (co zwiększa ryzyko, że kandydat będzie niepokorny i nieskory do współpracy) oraz nadużywanie słowa „my”, które może sugerować, że kandydat będzie unikał odpowiedzialności. Kluczowe jest znalezienie tu równowagi.

Reklama

Johnson przygląda się także z bliska roli, jaką kandydaci pełnili na poprzednich stanowiskach – pyta podczas rozmów rekrutacyjnych o ich obowiązki oraz to, czy doceniają wkład w sukcesy dawnych współpracowników. Próbuje także dowiedzieć się, czy w byłej pracy otrzymali odpowiedni feedback oraz jakie działania podjęli, by wyeliminować swoje zawodowe braki. Chce w ten sposób sprawdzić, jak poważnie podeszli do samodoskonalenia się.

Na co zwracać uwagę przy ocenie stanu swojej samoświadomości?

Niepokojącymi sygnałami są sytuacje, gdy nie potrafimy przyjmować feedbacku oraz nie akceptujemy decyzji kolegów. Znakiem ostrzegawczym jest także ciągłe poczucie wyczerpania, którego nie potrafimy wyjaśnić oraz trudność w dokładnym opisaniu, na czym polegają zadania, które wykonujemy.

Co można zrobić, by rozwinąć samoświadomość?

Autorka daje kilka rad:

  • Zrozum swoje wartości;
  • Zdefiniuj swój styl pracy;
  • Przeanalizuj swoje umiejętności (w jakich sytuacjach radzisz sobie dobrze, a w jakich nie?) i zdolności;
  • Poddaj każdy dzień swojej pracy 15-minutowej refleksji (co zrobiłeś źle? Czy popełniłeś jakieś błędy? Co możesz poprawić jutro?).