Bakondi powiedział, że od początku roku do połowy września 2019 r. węgierscy policjanci i żołnierze schwytali 21 992 nielegalnych migrantów, zaś w analogicznym okresie bieżącego roku 73 617. W zeszłym roku wszczęto 274 postępowań przeciwko przemytnikom ludzi, a w tym już 719.

Według Bakondiego napływ nielegalnych imigrantów w 2015 r. spowodowały chybione deklaracje polityczne; rząd Węgier obronił wtedy granice Europy, ale stał się z tego powodu celem ostrych ataków.

Bakondi ocenił, że budowa ogrodzeń na węgiersko-serbskiej i węgiersko-chorwackiej granicy była ważną decyzją polityczną, a nielegalną migrację pomogło zatrzymać m.in. skierowanie na granicę odpowiednich sił policyjnych i wojskowych. Dzięki tym działaniom do 2018 r. stale spadała liczba nielegalnych migrantów - wskazał.

Reklama

Przez 6 lat schwytano ponad 591 tys. nielegalnych migrantów i ponad 3 tys. przemytników ludzi; rozpatrzono też 211 tys. wniosków o azyl, z czego międzynarodową ochroną objęto 2837 osób. W tym czasie wykryto 67 tuneli pod granicą i doszło do 10 prób przekroczenia granicy z użyciem przemocy - powiedział Bakondi.

Doradca premiera mówił o tym na konferencji prasowej na przejściu granicznym z Serbią w Roeszke.