"Środki te mają na celu destabilizację sytuacji na czasowo okupowanych terytoriach naszego państwa i stworzenie podstaw do oskarżania Ukrainy o ataki terrorystyczne" - napisano.

"Apelujemy do mieszkańców Doniecka, aby nie wychodzili z domów i nie korzystali z transportu publicznego" - wezwał wywiad wojskowy Ukrainy.

Istnieje wielkie zagrożenie, że przedstawiciele Rosji będą przeprowadzać prowokacje - ostrzegł w piątek szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow.

Reklama

Lider samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Denys Puszylin ogłosił w piątek plan masowej ewakuacji mieszkańców regionu do Rosji. Podobne plany ogłoszono również w drugim kontrolowanym przez separatystów regionie Ukrainy - tzw. Ługańskiej Republice Ludowej. Po poinformowaniu o planach ewakuacji, w Doniecku dało się usłyszeć głośne syreny alarmowe.

Mychajło Podolak z biura prezydenta Ukrainy zauważył, że prowadzona ewakuacja może być wykorzystana do prokowacji poprzez np. ostrzelanie przez separatystów konwoju wyjeżdzających z regionu mieszkańców. "Ukraina nie chce wojny i na pewno nie zamierza prowadzić żadnych działań ofensywnych w Donbasie" - zapewnił przedstawiciel kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Departament Stanu USA: Ewakuacja z donbaskich "republik" to cyniczne wykorzystywanie ludzi

Ogłoszenie ewakuacji przez władze tzw. republik ludowych w Donbasie jest cynicznym i okrutnym wykorzystaniem ludzi jako pionków oraz tym przed czym ostrzegał sekretarz stanu USA Antony Blinken - próbą wykreowania pretekstu do kolejnej napaści na Ukrainę, oznajmił w piątek rzecznik resortu.

"Ogłoszenia takie jak te są dalszą próbą zaciemnienia rzeczywistości, poprzez kłamstwa i dezinformację, że Rosja jest agresorem w tym konflikcie" - stwierdził rzecznik w oświadczeniu przekazanym prasie, dodając, że ogłoszenie ewakuacji pod pozorem rzekomej nadchodzącej ukraińskiej ofensywy przeciwko republikom jest dokładnie tym, o czym mówił szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken podczas czwartkowego wystąpienia przed Radą Bezpieczeństwa ONZ. Blinken zapowiadał wówczas, że Rosja będzie usiłowała wykreować pretekst do kolejnej napaści na Ukrainę.

"To też cyniczne i okrutne wykorzystywanie ludzkich istnień jako pionków, aby odwrócić uwagę świata od faktu, że Rosja gromadzi swoje siły w przygotowaniu do ataku" - powiedział przedstawiciel Departamentu Stanu.