Jermak ocenił, że teraz nikt nie może czuć się pewnie. "Należy budować nowy system bezpieczeństwa, w którym nasz kraj będzie miał jedną z kluczowych pozycji" - kontynuował.

"I na pewno nie będzie to kolejne tzw. memorandum budapeszteńskie" - zapowiedział szef biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, odnosząc się do podpisanego w 1994 roku dokumentu, na mocy którego USA, Rosja i Wielka Brytania zobowiązały się m.in. do respektowania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, gdy ta zrezygnowała z posiadania odziedziczonej po ZSRR broni jądrowej.

Jermak zagwarantował, że ukraińskie władze "nigdy nie zgodzą się na żadne umowy przeczące narodowym interesom Ukrainy".

Reklama

Szef biura prezydenta Zełenskiego dodał, że do odbudowy kraju będą wykorzystane środki od zagranicznych partnerów, międzynarodowych struktur finansowych, a także reparacje od Rosji. Zachęcił zagranicznych inwestorów do kupowania wojskowych obligacji Ukrainy.