Dziennik "Le Monde" podał, że rosyjski miliarder nabył w 2018 roku 14 domów w luksusowym alpejskim kurorcie. Nieruchomości zostały zakupione od jednego sprzedawcy za 16 mln euro w ramach złożonej operacji z udziałem spółek z siedzibą we Francji, Luksemburgu i na Cyprze. Chociaż w dokumentach transakcji nie widnieje nazwisko Sarkisowa, uważa się, że to on był realnym nabywcą - zaznacza gazeta.

Podejrzewa się, że Arnault pożyczył Sarkisowowi 18,3 mln euro, a następnie nabył spółkę kupującą te nieruchomości.

Według "Le Monde" zmiana właściciela mogła mieć na celu "ukrycie dokładnego źródła środków", jak również tożsamość "rzeczywistego beneficjenta" transakcji. Śledczy uważają, że Sarkisow zarobił na operacji dwa miliony euro, ale nadal nie wiedzą, ile kosztowało go pożyczenie pieniędzy od Arnaulta.

Reklama

Z Paryża Katarzyna Stańko