Wojna w Strefie Gazy, która rozpoczęła się w październiku 2023 r., spowodowała gwałtowny wzrost napięć w regionie. Walki doprowadziły do ​​setek ofiar śmiertelnych i tysięcy rannych. Wojna również zakłóciła transport towarów i osób w regionie, utrudniając realizację przedsięwzięcia określanego jako Korytarz Gospodarczy Indie-Bliski Wschód-Europa (IMEC).

Chaos w regionie

Ataki Huti na żeglugę na Morzu Czerwonym również sabotują projekt. Huti to zbrojna grupa wspierana przez Iran, która kontroluje część terytorium Jemenu. W ciągu ostatnich kilku lat Huti wielokrotnie przeprowadzały ostrzał rakietowy i dronowy na cele w Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i innych krajach regionu. Te naloty spowodowały zakłócenia żeglugi na Morzu Czerwonym, które jest kluczowym szlakiem handlowym dla IMEC.

Reklama

Ogólny chaos w regionie również utrudnia realizację planów. W ostatnich latach w regionie doszło do szeregu wydarzeń, które zwiększyły napięcia i niepewność. Od 2011 r. trwa wojna w Syrii, która spowodowała śmierć setek tysięcy osób oraz wysiedlenie milionów. Cztery lata później rozpoczął się konflikt w Jemenie, którego efektem była śmierć ponad 300 000 osób oraz kryzys humanitarny. Do tego trzeba wspomnieć o wojnie w Libii, która doprowadziła do rozłamu politycznego w kraju. Niespokojnie jest także w Libanie i Afganistanie.

ikona lupy />
IMEC / Bloomberg / Bloomberg

Zmiana reguł gry?

W swoim starciu z Chinami o globalny wpływ, USA i Europa mają trudności z zyskaniem poparcia w świecie rozwijającym się. Wiele wschodzących narodów pozostało neutralnych w obliczu inwazji Rosji na Ukrainę i poparło natychmiastowe zakończenie wojny Izraela w Strefie Gazy – nie podążając za amerykańską linią w obu przypadkach.

Aby wzmocnić swoje wpływy, kraje G7 angażują się w to, co niektórzy nazywają bitwą ofert – proponując perspektywę konkretnych projektów infrastrukturalnych, zamiast apelować o wspólne wartości.

„To projekt, który sprawiał, że Iran, Chiny, Rosja, a nawet Turcja czuły się zaniepokojone” - powiedziała Romana Vlahutin, była specjalna wysłanniczka Unii Europejskiej ds. łączności, która obecnie jest stypendystką w Niemieckim Funduszu Marshalla. „Może to jest najlepszy dowód na jego strategiczne znaczenie?”

IMEC był jednym z tych najbardziej ambitnych. I to pomimo faktu, że jest także jednym z najnowszych pomysłów. Tak naprawdę rozpoczął się na szczycie Grupy 20 we wrześniu 2023 r., kiedy doszło do nieoczekiwanego triumwiratu stworzonego przez prezydenta USA Joe Bidena, premiera Indii Narendrę Modiego i saudyjskiego księcia Mohammeda bin Salmana.

Obiecujący. Na papierze?

Oczywiście, IMEC – projekt, który doskonale wpasowywał się w amerykańską retorykę geopolityczną, lecz pozostawał skąpy w szczegóły — mógłby nie powieść się nawet bez wojny na Bliskim Wschodzie.

„Chociaż IMEC na papierze wyglądał obiecująco, złożona dynamika regionalna zawsze stawiała wyzwania wdrożeniowe” - powiedział Bloombergowi Craig Singleton, starszy współpracownik w Fundacji Obrony Demokracji, waszyngtońskim think tanku.

Jednak wśród sygnatariuszy zeszłorocznego porozumienia dominuje silna motywacja do wznowienia rozmów, gdy tylko napięcia regionalne nieco ucichną.

ikona lupy />
Kto bierze udział w IMEC? / Bloomberg / Bloomberg

Konsekwencje dla USA

Biden przygotowuje się do listopadowych wyborów, które prawdopodobnie będą powtórką starcia z Donaldem Trumpem. Ponieważ obie amerykańskie partie są zobowiązane do zdecydowanej linii przeciwko Chinom, administracja Bidena stara się wyróżnić swoją polityką zagraniczną – także poprzez podkreślenie gotowości do współpracy z sojusznikami nad projektami wielonarodowymi.

Wschodni Korytarz był ważnym elementem amerykańskiej strategii przeciwdziałania chińskiej Inicjatywie Pasa i Szlaku. IMEC miał również na celu wzmocnienie wpływów USA w regionie oraz przyspieszenie normalizacji stosunków między Izraelem a Arabią Saudyjską.

Obecny zastój może osłabić pozycję USA w regionie. Chiny mają tu znaczną przewagę w zakresie projektów infrastrukturalnych, korzystając z tego, że swój program uruchomiły już ponad dekadę temu.

Skutki dla USA mogą być też bardziej dalekosiężne. Na przykład, projekt miał na celu zwiększenie wymiany handlowej i gospodarczej między USA a Indiami. Wstrzymanie projektu zapewne utrudni realizację tego celu.