Lewica porzuciła pracowników
Socjaldemokracja porzuciła robotników, więc robotnicy porzucili liberalną lewicę. Autor retorycznie pyta – czy możliwe jest tworzenie partii o profilu lewicowym bez poparcia pracowników?
W początkowym okresie rozwoju liberalna lewica opierała wzrost swojej siły na poparciu klasy robotniczej oraz związków zawodowych. Zaczęło się to zmieniać w latach 70., gdy kryzysy gospodarcze zaczęły skłaniać polityków tej opcji politycznej do przyjmowania neoliberalnych rozwiązań.
Rosnące poparcie dla populistów
Skutkiem tego są długie lata erozji realnych dochodów robotników i w ogóle pracowników, czyli to, co dzisiaj nazywamy kryzysem kosztów życia. Innym skutkiem jest niezwykle dynamiczny wzrost nierówności dochodowych i majątkowych. Kto na tym skorzystał? Umocniły się populistyczne partie – Fideszu Orbana, niemiecka AfD czy ugrupowania Marine Le Pen we Francji.
Ostatnim dobitnym przykładem jest wyraźna wygrana w wyborach w USA Donalda Trumpa, który skutecznie wykreował się na obrońcę ludzi pracy. Analizy pokazują, że to gospodarka i rosnące koszty życia przeważyły wynik elekcji na korzyść Republikanów.
Nieskuteczna strategia lewicy
Lewica próbowała odzyskać poparcie, walcząc o inne grupy wyborców, ale okazało się to nieskuteczne. Brakujące głosy robotników mieli zastąpić przedstawiciele klasy specjalistów oraz mniejszości. Socjaldemokracja próbowała także wykorzystać światopoglądową działkę, zwracając się ku konserwatyzmowi. Wszystkie te działania okazały się nieskuteczne. Efektem tego jest narastanie społecznych podziałów i wzmacnianie skrajnej prawicy, którą skuteczniej od lewicy tworzy światopoglądowe narracje.
Jak lewica może odzyskać dawną pozycję?
Co może zrobić dziś lewica, żeby odzyskać utracony blask? Zdaniem Sunkary powinna powrócić do korzeni i zacząć uczciwą pracę u podstaw, która pozwoli jej na odzyskanie zaufania pracowników. Priorytetem musi znowu uczynić gospodarkę i walkę z rosnącymi nierównościami. Lewica powinna budować swój program na postulacie solidarności, szczególnie w kontekście wyzwań ekonomicznych. Powinna podkreślać także znaczenie otwartości na inne poglądy i przekonania. Jak pokazuje przykład belgijskiej Partii Robotniczej, walka o poparcie ludzi pracy może mieć dla lewicowych partii nadal sens.