Gwałtowny wzrost liczby bezdomnych w Niemczech
Liczba osób bez dachu nad głową w Niemczech gwałtownie rośnie. Od 2022 do 2024 roku zwiększyła się z około 263 tys. do astronomicznych 532 tysięcy. Dane z 2022 roku mogą być jednak niepełne, bo nie uwzględniają osób z obiektów i schronisk zamkniętych z powodu pandemii koronawirusa. Liczbę zawyżają także bezdomni z Ukrainy, którzy po opuszczeniu kraju objętego wojną ruszyli za zachodnią granicę.
Polacy najliczniejszą nacją wśród bezdomnych
Największą grupę wśród bezdomnych żyjących w Niemczech ze wszystkich państw członkowskich UE stanowią Polacy (30 proc. wszystkich zagranicznych bezdomnych), a za nimi plasują się Rumuni (ok. 16 proc.) i Bułgarzy (6 proc.). Dla porównania – Ukraińców jest nadal ponad trzykrotnie mniej niż Polaków (6 proc. wszystkich bezdomnych obcokrajowców).
Blisko 20 proc. bezdomnych to Azjaci – głównie Syryjczycy i Afgańczycy. Około 9 proc. stanowią obywatele krajów amerykańskich i afrykańskich.
Odsetek bezdomnych obcokrajowców w Niemczech
Niemcy stanowią 73 proc. bezdomnych u naszych zachodnich sąsiadów, a obcokrajowcy lub bezpaństwowcy 27 proc. - pisze dw.com.
Zdecydowana większość bezdomnych w Niemczech żyje w państwowych ośrodkach – to aż 440 z 532 tys. Ponad 60 tys. żyje tymczasowo u krewnych, znajomych czy przyjaciół. Na ulicy żyje tylko poniżej 50 tys. osób pozbawionych stałego dachu nad głową.
Polacy z problemem długotrwałej bezdomności
Największą grupę bezdomnych obcokrajowców w Niemczech stanowią osoby, które nigdy nie posiadały stałego zakwaterowania (42 proc.). Nieco mniejsza 39-procentowa grupa straciła mieszkanie.
Z danych wynika, że problem długotrwałej bezdomności dotyczy w dużej mierze Polaków – przez co najmniej rok nie ma stałego zakwaterowania aż 68 proc. Polaków, Rumunów i Bułgarów. Dla pozostałych bezdomnych niebędących Niemcami odsetek ten wynosi tylko 38 proc.