„Jesteśmy bardzo zaniepokojeni alarmującym przygotowaniem wojennym pod miastem (Trypolisem) oraz wysokim poziomem bezpośredniej ingerencji zagranicznej w konflikt z naruszeniem embarga na broń ONZ, rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ i zobowiązań podjętych przez państwa członkowskie w Berlinie" - powiedział Guterres.

Nawiązał tym samym do styczniowego szczytu w stolicy Niemiec, podczas którego przedstawiciele 16 państw i organizacji międzynarodowych zobowiązali się do przestrzegania embarga na dostawy broni do tego kraju i wstrzymania militarnego wsparcia dla stron konfliktu.

Konflikt w Libii toczy się od 2011 roku, kiedy obalono wieloletniego dyktatora Muammara Kadafiego, a od 2014 roku kraj jest podzielony między dwa konkurujące ze sobą ośrodki władzy, wspierane przez własne armie.

Reklama

Kontrolujące wschód kraju i wspierane przez m.in. Rosję, Egipt i Zjednoczone Emiraty Arabskie siły gen. Chalify Haftara od ponad roku prowadzą ofensywę zmierzającą do zajęcia stolicy kraju, Trypolisu, który jest siedzibą rządu Fajiza Mustafy as-Saradża, uznawanego przez ONZ i wspieranego m.in. przez Turcję.

Według tajnego raportu niezależnych obserwatorów ONZ z maja tego roku od 800 do 1200 najemników zatrudnionych przez prywatną rosyjską firmę wojskową, tzw. grupę Wagnera, wspiera prowadzoną przez Haftara ofensywę na Trypolis.

Walczące strony mobilizują obecnie siły na nowych liniach frontu między miastami Misrata i Syrta, która leży najbliżej głównych terminali eksportowych ropy naftowej. Egipt ostrzegł, że wszelkie wspierane przez Turcję próby zajęcia Syrty mogą doprowadzić jego armię do bezpośredniej interwencji.

Guterres poinformował również, że między kwietniem a czerwcem tego roku misja ONZ udokumentowała wzrost o 172 proc. w zgonach i rannych wśród cywili w porównaniu z pierwszym kwartałem 2020 roku.

ONZ pracuje nad mediacją w sprawie zakończenia blokady eksportu ropy, narzuconej w styczniu przez siły Haftara, która doprowadziła już do utraty ponad 6 mld dolarów dochodu dla Libii. (PAP)