Proca Dawida, system rozwijany przez izraelski koncern Rafael oraz amerykański Raytheon "znacząco poprawi" zdolności obronne fińskiej armii w dziedzinie zwalczania celów powietrznych lecących na znacznych wysokościach – przekazano w komunikacie. W specyfikacji zamówienia określono, że minimalny zasięg systemu to wysokość 15 km.

"Razem z nowymi myśliwcami F-35 oraz użytkowanymi już systemami fińska obrona powietrzna będzie szczególnie licząca się w Europie" – podkreślił dowódca sił powietrznych gen. Juha-Pekka Keranen.

Pod koniec 2021 r., Finlandia zamówiła z USA 64 myśliwce wielozadaniowe F-35. Od 2025 r. mają one zastępować dotychczas użytkowane w kraju F/A-18 Hornet.

"Nie mieliśmy luki w obronie powietrznej, ale teraz na niektórych obszarach będziemy w stanie odeprzeć wszystkie ataki, co uwolni nasze myśliwce" – wyjaśnił z kolei płk Mikko Mantynen ze sztabu wojsk lądowych, podkreślając, że zamówiony system obronny będzie w pełni kompatybilny z systemami NATO.

Reklama

Finlandia we wtorek został oficjalnie przyjęta do Sojuszu, jako 31. państwo.

Prace nad zamówieniem systemu obrony przeciwlotniczej rozpoczęły się w 2017 r. Koszt obecnego zakupu szacowany jest na ponad 300 mln euro. Fiński przemysł ma uczestniczyć w procesach integracji zamawianego systemu, jak i jego doposażenia we współpracy ze stroną izraelską oraz amerykańską.