"Będziemy potrzebować co najmniej 5 tysięcy specjalistów ukraińskich, którzy będą się zajmować rozminowywaniem i to przy uwzględnieniu, że będą przyjeżdżać specjaliści z innych krajów" - powiedział Reznikow.

Przy tempie takim jak w Chorwacji, pełne rozminowanie zajmie 30 lat

Jak tłumaczył, na takie tempo prac wskazuje przykład Chorwacji. "Tam wojna zakończyła się 30 lat temu i do tej pory terytorium tego kraju nie jest całkowicie rozminowane. (...) Przy tempie takim jak w Chorwacji, pełne rozminowanie zajmie 30 lat" - powiedział minister. Przypomniał, że oczyścić z min trzeba będzie wody Morza Czarnego i Morza Azowskiego, tak by żegluga tam była bezpieczna.

Reklama

W styczniu br. roku ukraińska parlamentarzystka Łesia Wasylenko mówiła w wystąpieniu w Radzie Europy, że około 30 proc. terytorium Ukrainy jest pokryte minami i materiałami wybuchowymi. Wskazywała, że jest to problem globalny, bo miny znajdują się na terenach uprawnych i uniemożliwiają obsianie pól. Dziennik "Financial Times" oceniał w marcu br., że rozminowania wymaga jedna czwarta ziemi rolnej na Ukrainie.

Kambodża, która jest jednym z najbardziej zaminowanych państw świata, rozpoczęła w styczniu br. szkolenie specjalistów ukraińskich. Zaoferowała też Ukrainie pomoc ekspercką w tej dziedzinie.