Shahed nad Łotwą
Rosyjski bezzałogowy samolot wojskowy rozbił się w sobotę we wschodniej Łotwie, poinformował w niedzielę w oświadczeniu na platformieX prezydent kraju Edgars Rinkevics.
Dron wleciał łotewską przestrzeń powietrzną z sąsiedniej Białorusi, a następnie rozbił się w gminie Rezekne, poinformowało łotewskie ministerstwo obrony na swojej stronie internetowej. Rezekne znajduje się około 55 kilometrów na zachód od granicy z Rosją i około 700 kilometrów na północ od Ukrainy.
Rosyjskiego charge d'affaires "na dywaniku" w łotewskim ministerstwie obrony
Łotewskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało rosyjskiego charge d'affaires na rozmowę o incydencie i poinformowało, że planuje zwiększyć ochronę swoich granic lądowych, przestrzeni powietrznej i wód terytorialnych.
Sobotni incydent jest pierwszym, który miał miejsce na Łotwie. „Liczba takich incydentów rośnie wzdłuż wschodniej flanki NATO i musimy zająć się nimi zbiorowo” – powiedział Rinkevics na X. Oczekuje się, że dyplomaci z krajów NATO omówią incydenty w nadchodzących dniach.
Rosyjski dron nad Rumunią
Wcześniej w niedzielę rumuńskie MSZ wydało oświadczenie, w którym zaapelowało do Rosji o przestrzeganie prawa międzynarodowego po tym, jak poprzedniej nocy dron naruszył przestrzeń powietrzną tego kraju.
Rumunia wydała komunikat ostrzegawczy dla obywateli w okręgach Tulcza i Konstanca w pobliżu granicy i jako środek ostrożności wysłała dwa myśliwce F-16. Jej rząd poinformował również sojuszników z NATO i pozostaje z nimi w bliskim kontakcie, podano.
Rosja nasila ataki przed zimą
Rosja wystrzeliła w nocy przeciwko Ukrainie 23 drony Shahed z ładunkami wybuchowymi oraz cztery pociski manewrujące. Ukraina zestrzeliła jeden pocisk i 15 dronów, poinformowały Siły Powietrzne Ukrainy na Telegramie.
Nadciągający sezon zimowy na Ukrainie, mobilizuje siły Moskwy do nasilenia ataków powietrznych na tamtejszą infrastrukturę krytyczną. Rosyjska armia regularnie wysyła dziesiątki dronów, aby atakowały infrastrukturę energetyczną i wodną na jej terytorium. Te bezzałogowe statki powietrzne krążą nad Ukrainą i czasami przekraczają przestrzeń powietrzną sąsiednich krajów, w tym Rumunii i Polski.
Wstrzemięźliwa odpowiedź Polski na wtargnięcia dronów
Takie incydenty wywołały debatę w Polsce na temat tego, czy zestrzeliwać rosyjskie obiekty wojskowe, które wkraczają w jej przestrzeń powietrzną. Jak dotąd Polska, nie podjęła bardziej drastycznych kroków z obawy przed potencjalnymi szkodami spowodowanymi przez spadające odłamki.
Białoruś, bliski sojusznik Rosji, graniczący z Ukrainą, poinformowała w zeszłym tygodniu o pierwszym zestrzeleniu zagranicznych dronów. W komunikacie niepodano nazwy kraju, który je wysłał.