"Wybory prezydenckie w Polsce zakończyły się bezprecedensowym wynikiem. Głosy wyborców rozdzieliły się praktycznie po równo między obecnym szefem państwa Andrzejem Dudą i jego rywalem, prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim" - relacjonuje dziennik. Komentarz ukazał się po ogłoszeniu przez polską Centralną Komisję Wyborczą wyników po przeliczeniu 99,96 proc. głosów oddanych w II turze.

"Chociaż przed prezydentem Dudą tylko Aleksander Kwaśniewski pozostał na drugą kadencję, to obecne zwycięstwo świadczy o głębokim podziale w polskim społeczeństwie. Według danych CKW Rafał Trzaskowski uzyskał więcej głosów w dziewięciu z 16 województw, a jego oponent - w siedmiu województwach na południu kraju. Jednak zwycięstwo, choć z minimalną przewagą, zapewniły panu Dudzie głosy wyborców na prowincji. Na pana Trzaskowskiego (...) głosowali raczej wyborcy w wielkich miastach" - wyjaśnia "Kommiersant".

Gazeta zwraca również uwagę na frekwencję w wyborach, podkreślając, że jej poziom - 68 procent - "jest najwyższym wskaźnikiem w całej historii wyborów głowy państwa we współczesnej Polsce". Ocenia, że wiąże się to z możliwością głosowania korespondencyjnego. (PAP)

Reklama