W telewizyjnej wypowiedzi podkreślił, że "większość zniszczonej infrastruktury będzie odbudowana za rok, a bardziej skomplikowane przypadki - za dwa lata.

Poinformował równocześnie, że w niedzielę z Charkowa ewakuowało się 40 tys. ludzi.

Ukraina zaapelowała do Rosji o wypuszczenie cywilów z innych miast; doradca szefa MSW Wadym Denysenko powiedział, że na ewakuację czeka jeszcze 4 tys. cywilów z przedmieść Kijowa.

"Rosja robi wszystko, aby przeszkodzić w tworzeniu (korytarzy) humanitarnych" - dodał.