Jak powiedziała rzeczniczka Guterresa Eri Kaneko, sekretarz generalny liczy, że w Moskwie przeprowadzi rozmowy "o tym, co można zrobić, by pilnie ustanowić pokój na Ukrainie".

Z kolei rosyjski MSZ zapowiadał, że zamierza omówić sytuację w Mariupolu i obleganych przez Rosjan zakładach Azowstal.

Inicjatywa Guterresa jest jego pierwszą bezpośrednią próbą mediacji konfliktu. Portugalczyk wzywał Rosję do wycofania wojsk od samego początku wznowionej inwazji, która rozpoczęła się w trakcie trwania posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ na temat Ukrainy.

Podróż sekretarza generalnego - a właściwie sekwencja wizyt - została skrytykowana przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który stwierdził, że powinien on najpierw odwiedzić Ukrainę. Guterres zdecydował, że odwiedzi Kijów po rozmowach w Moskwie; najpierw spotka się z szefem ukraińskiego MSZ Dmytro Kułebą, a w czwartek z samym Zełenskim.

Reklama