Zmasowany nalot na obwód leningradzki

W nocy z 11 na 12 września ponad 30 ukraińskich dronów zaatakowało obwód leningradzki – poinformował gubernator regionu Aleksandr Drozdienko. Celem był największy w kraju port przeładunku ropy – Primorsk.

"Na jednym ze statków trwa gaszenie pożaru. (…) Nie ma zagrożenia zatonięcia ani wycieku produktów ropopochodnych" – napisał Drozdienko na Telegramie. Pożar wybuchł też w jednej ze stacji pomp portu. Szczątki zestrzelonych dronów spadły m.in. we Wsiewołożsku i Tosnie, a także wsiach Pokrowskoje i Uzmino. Według wstępnych informacji nikt nie został ranny.

Primorsk - największy port naftowy Rosji

Primorsk leży około 90 km na zachód od Petersburga, nad Zatoką Fińską. Tutaj kończy się Bałtycki System Rurociągowy. Z Primorska eksportowana jest ropa naftowa i olej napędowy. Na jego terenie znajduje się 18 zbiorników o pojemności 50 tys. ton każdy, a także magazyny paliw lekkich i kilka awaryjnych zbiorników zrzutowych. Port obsługuje tankowce o nośności do 150 tys. ton, a jego roczny przeładunek wynosi około 58 mln ton.

ikona lupy />
Primorsk to największy port naftowy Rosji / Google Maps

W związku z nalotem dronów lotnisko Pułkowo pod Petersburgiem tymczasowo wstrzymało pracę. W efekcie opóźnionych zostało 28 lotów, 13 odwołano, a 11 samolotów skierowano na lotniska zapasowe.

Potężny pożar magazynu ropy

Poza tym ukraińskie bezzałogowce uderzyły również na magazyn ropy należący do koncernu Łukoil w Kadrymowie pod Smoleńskiem w zachodniej Rosji. W obiekt trafiły co najmniej dwa drony, wywołując potężny pożar.

Wiosną tego roku ukraińskie bezzałogowce zniszczyły 14 z 16 zbiorników w tym samym składzie ropy.

Oba uderzenia są częścią szeroko zakrojonej kampanii nalotów Ukrainy, wymierzonych w rosyjski przemysł naftowy. Wywołała ona kryzys paliwowy w Rosji, a także przyczyniła się do poważnego spadku dochodów Kremla ze sprzedaży ropy.

Największy nalot dronów od kwartału

Według komunikatu rosyjskiego ministerstwa obrony, łącznie nad terytorium Rosji w ciągu tej nocy zestrzelono i przechwycono 221 dronów. Najwięcej – 85 – nad obwodem briańskim. Poza tym zestrzelono też 42 drony nad obwodem smoleńskim, 28 nad leningradzkim, 18 nad kałuskim, 14 nad nowogrodzkim oraz po dziewięć nad moskiewskim i orłowskim. Naloty odnotowano ponadto w obwodach biełgorodzkim, rostowskim, twerskim, pskowskim, tulskim i kurskim.

Był to pierwszy tak duży atak od trzech i pół miesiąca. Wcześniej, pod koniec maja, rosyjska obrona powietrzna w ciągu jednej nocy zestrzeliła 296 dronów.