Nowe prawo pozwoli rządowi na łatwiejsze zablokowanie przejęć, które mogą potencjalnie zagrażać bezpieczeństwu państwa. Zmiany oznaczają obniżenie progów związanych z wysokością inwestycji, które umożliwią rządowi interwencję. Szczególną ochronę przyznano sektorowi zdrowia. Na mocy poprzedniego prawa niemiecki rząd mógł szczegółowo zbadać daną inwestycję, gdy dotyczyła ona co najmniej 25 proc. udziałów. Teraz próg ten obniżono do 10 proc.

Oprócz ochrony dla firm farmaceutycznych oraz producentów środków ochronnych, nowe prawo będzie również bronić przedsiębiorstw z obszaru energetyki i gospodarki cyfrowej.

Niemiecki minister gospodarki Peter Altmaier, jednocześnie bliski sojusznik Angeli Merkel, wyjaśniał na forum parlamentu, że celem nowego prawa nie jest utrudnianie inwestycji w największą gospodarkę Europy, ale pomoc w ochronie kluczowych niemieckich firm, które mogą być dziś bardziej podatne na problemy w wyniku skutków epidemii koronawirusa.

„Nasi ukryci bohaterowie, nasze małe i średnie firmy, oraz firmy, które czasowo mają problemy z powodu koronawirusa, nie powinny stać się bezbronnymi celami przejęć” – argumentował Altmaier.

Reklama

„Chcemy wiedzieć, co się dzieje. Chcemy wiedzieć, kto stoi za potencjalnymi inwestorami” – dodał. „Nie wszyscy, którzy chcą inwestować, mają uczciwe intencje”

Wcześniej tym tygodniu niemiecki rząd uzgodnił, że przejmie 23 proc. udziałów w firmie farmaceutycznej CureVac AG. To jeden z kluczowych graczy w wyścigu po szczepionkę przeciw koronawirusowi. Decyzja Berlina o przejęciu części udziałów w tym przedsiębiorstwie to skutek wcześniejszych doniesień, że w marcu Amerykanie próbowali kupić tę firmę lub odkupić opracowywaną przez nią technologię.

Działania Niemiec w tym zakresie wpisują się w europejski trend. Komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager ogłosiła w środę europejski plan wsparcia lokalnych przemysłów w obliczu przejęć ze strony zagranicznych rywali, którzy są subsydiowani przez zagraniczne rządy.

Na mocy nowych rozwiązań, które w formie nowego prawa mogą zostać uchwalone w przyszłym roku, część firm może otrzymać zakaz przejęć lub może być zmuszona do pozbycia się europejskich aktywów. Komisja Europejska będzie miała również prawo do nakładania kar na takie podmioty.