W wystąpieniu w Izbie Deputowanych Conte przedstawił informację rządu przed zwołanym na 17-18 lipca unijnym szczytem w Brukseli poświęconym przyszłemu budżetowi UE i funduszowi odbudowy ze skutków pandemii koronawirusa.

„Kryzys spowodowany przez pandemię jest symetryczny. Rada UE musi stanąć na wysokości zadania i przedstawić odważną wizję, nie może zabraknąć celów o zasięgu epokowym” - mówił włoski premier.

„Tylko zjednoczeni - jak dodał - uczynimy znów Unię silną”. „Nacjonalistyczne rozwiązania byłyby anachroniczne i przywróciłyby dawny świat; każdy tylko nie bezpieczny i chroniony” - ocenił Conte.

Premier zauważył: „Możemy dzisiaj potwierdzić, że Włochy w zdecydowany sposób przyczyniły się do wypracowania kroków, które Unia musi podjąć, by stanąć na wysokości wobec swej historii, cywilizacji, przeznaczenia”.

Reklama

Szef włoskiego rządu przyznał, że w nadzwyczajnej sytuacji kryzysu na tle pandemii UE wraz ze wszystkimi swymi instytucjami już podjęła szybko „fundamentalne decyzje”.

Za bezprecedensową uznał utworzenie funduszu odbudowy oraz zmianę w relacjach między Komisją Europejską i rządami krajów członkowskich. “Teraz to poszczególne państwa wezwane są do większej odpowiedzialności i wskazania swoich projektów ożywienia” - podkreślił Conte.

Zaznaczył zarazem: „Kiedy zagrożone są fundamenty UE żaden kraj nie może odnosić korzyści kosztem innych. Na tym groźnym zakręcie historii UE albo wszyscy wygramy, albo przegramy wszyscy”.

Szef włoskiego rządu wyraził przekonanie, że decyzje dotyczące funduszu odbudowy powinny zapaść w lipcu i nie mogą zostać „zdewaluowane do gorszego kompromisu”.

„To byłoby nie do przyjęcia z punktu widzenia politycznego, ekonomicznego, a także moralnego. Nie zasługują na to dziesiątki tysięcy ofiar i firmy ponoszące skutki pandemii” - powiedział Conte.