Wojna na Ukrainie, ujawnienie uzależnienia Niemiec od rosyjskiego gazu i obawa przed niedoborami surowca zimą do tego stopnia wywróciły politykę energetyczną (Niemiec) do góry nogami, że niektórzy przywódcy polityczni w tym kraju otwarcie nawołują do prowadzenia odwiertów na Morzu Północnym lub stosowania szczelinowania hydraulicznego w Dolnej Saksonii – pisze „Le Figaro”.

Niemiecki kanclerz Olaf Scholz zapowiedział, że jest gotów rozważyć wydłużenie czasu funkcjonowania ostatnich trzech elektrowni atomowych w Niemczech, które mają zostać zamknięte do końca roku. "Le Figaro" wskazuje też, że w niedawnym sondażu przeprowadzonym dla tygodnika „Spiegel” 41 proc. ankietowanych opowiedziało się wręcz za budową nowych siłowni jądrowych.

„Le Figaro” ostrzega, że po odejściu od władzy premierów Wielkiej Brytanii i Włoch, Borisa Johnsona i Mario Draghiego, oraz osłabieniu pozycji prezydenta Francji Emmanuela Macrona wskutek wyborów parlamentarnych w czerwcu (jego ugrupowanie straciło w nich większość bezwzględną), europejscy politycy przed nadchodzącą zimą mogą stać się bardziej skorzy do kompromisów z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w obawie przed niedoborem gazu i energii.

Dziennik przypomina, że w niedawnym głosowaniu we francuskim parlamencie skrajnie lewicowa partia Francja Nieujarzmiona głosowała przeciwko wejściu Szwecji i Finlandii do NATO, a skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen domaga się zdjęcia sankcji z Rosji.

Reklama

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)