Oświadczenie Komisji Europejskiej

Wspólne oświadczenie w tej sprawie wydali wiceprzewodnicząca KE Henna Virkkunen i komisarz Marosz Szefczovicz.

"Uważamy, że w interesie gospodarki i bezpieczeństwa USA leży również, aby UE kupowała od USA zaawansowane układy sztucznej inteligencji bez ograniczeń: ściśle współpracujemy, w szczególności w dziedzinie bezpieczeństwa, i stanowimy dla USA szansę gospodarczą, a nie zagrożenie dla bezpieczeństwa" - napisali.

Bruksela podzieliła się obawami z Waszyngtonem. "Z niecierpliwością czekamy na konstruktywną współpracę z kolejną administracją USA. Jesteśmy przekonani, że możemy znaleźć sposób na utrzymanie bezpiecznego transatlantyckiego łańcucha dostaw technologii sztucznej inteligencji i superkomputerów, z korzyścią dla naszych przedsiębiorstw i obywateli po obu stronach Atlantyku" - dodali przedstawiciele KE.

USA chcą odciąć dostęp, wyjątek dla strategicznych sojuszników

W poniedziałek resort handlu USA opublikował decyzję mającą na celu ograniczenie eksportu amerykańskich czipów AI tylko do wybranych krajów. Chociaż przewidziano wyjątki dla strategicznych sojuszników, kilkanaście państw członkowskich UE ma zostać objętych ograniczeniami.

Które kraje UE zostaną zwolnione z amerykańskich ograniczeń?

Portal Euractiv podał, że łącznie 10 państw członkowskich UE znalazło się na liście USA, co do której nie będzie obostrzeń, podczas gdy 17 nie.

"Łatwo zrozumieć, dlaczego Holandia i Tajwan, które mają daleko idące globalne wpływy na konkretne części procesu produkcyjnego najlepszych na świecie chipów, są zwolnione z tych środków. Nie jest jednak jasne, dlaczego Belgia została uznana za kluczowego sojusznika zwolnionego z tych środków, a Polska nie" - czytamy.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)