W nocy ze środy na czwartek 37-letni mężczyzna zaczął strzelać do tłumu, który zebrał się przed apartamentowcem w Charleston. Kobieta, która była jednym z gości, wyciągnęła pistolet i zastrzeliła napastnika, po czym wraz z grupą świadków zaczekała na policję.

"Zamiast uciekać (kobieta) zaatakowała i uratowała minionej nocy życie wielu osobom" - powiedział detektyw Tony Hazelett z lokalnej policji.

Bronią typu AR-15 posłużył się Salvador Romas, który we wtorek zastrzelił w szkole w Teksasie 19 dzieci i dwoje dorosłych.