"To nie jest pierwszy raz, kiedy widzimy nieodpowiedzialną retorykę Władimira Putina. To nie jest sposób, w jaki przywódca państwa, uzbrojonego w broń jądrową, powinien mówić" - powiedział Miller, komentując podczas briefingu prasowego groźby rosyjskiego prezydenta zawarte w jego czwartkowym orędziu.

"Zakomunikowaliśmy Rosji już w przeszłości, prywatnie i bezpośrednio, jakie będą konsekwencje użycia broni jądrowej. Nie ma jednak żadnych oznak, że Rosja przygotowuje się do użycia broni jądrowej i będziemy to uważnie monitorować" - dodał.

"To wszystko naprawdę grozi konfliktem z użyciem broni nuklearnej i zniszczeniem cywilizacji. Czy oni tego nie rozumieją?" – oświadczył Putin. Odnosił się w ten sposób do słów prezydenta Francji Emmanuela Macrona o możliwości wprowadzeniu wojsk NATO na Ukrainę. Putin oznajmił, że konsekwencje tego będą tragiczne, gdyż Rosja ma broń, która jest w stanie razić cele na terytorium państw NATO.

Reklama
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)