"W najbliższych dniach lub tygodniach"
Rozmowa telefoniczna może odbyć się w "najbliższych dniach lub tygodniach" - oświadczył Waltz. "To będzie pierwszy krok w kierunku dalszych działań" - zaznaczył.
Waltz dodał, że przygotowania do spotkania Trumpa z Putinem "już trwają", ale nie wskazał ram czasowych. Zapytany, czy weźmie w nim udział prezydent Ukrainy Władimir Zełenski, odpowiedział, że format jest wciąż "finalizowany".
Czy Ukraina odzyska utracone ziemie?
Według Waltza Trump uznaje, że nie da się zakończyć tej wojny bez dialogu z Kremlem, powątpiewa również w całkowite wyparcie Rosji z okupowanych części obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego, zaporoskiego i Krymu. "Wszyscy wiedzą, że to musi zakończyć się dyplomatycznie. Nie sądzę, aby realistyczne było twierdzenie, że odzyskamy każdy centymetr ukraińskiej ziemi" – powiedział doradca amerykańskiego prezydenta elekta, dodając, że przywódcy innych krajów zachodnich zaczynają to rozumieć.
Ukraina musi wzmocnić pozycję negocjacyjną
Waltz podkreślił, że przed Kijowem stoi obecnie zadanie powstrzymania natarcia armii rosyjskiej i wzmocnienia swojej pozycji w przededniu negocjacji, a do tego konieczne jest obniżenie wieku mobilizacyjnego z 25 do 18 lat.
"Z pewnością wykazali się niesamowitą odwagą i stanęli w obronie (ojczyzny) bardzo szlachetnie i stanowczo, ale potrzebujemy rozwiązania tego problemu. Nie chodzi tylko o broń, amunicję i wydawanie nowych czeków. Ważne jest, aby ustabilizować linię frontu, abyśmy mogli zacząć osiągać jakieś porozumienie" – wyjaśnił doradca Trumpa.
Zdaniem Waltza pierwszym krokiem mogłoby być zawieszenie broni po obu stronach, co umożliwiłoby rozpoczęcie wypracowywania parametrów porozumienia pokojowego.
7 stycznia Trump ogłosił zamiar zakończenia wojny w ciągu sześciu miesięcy. Specjalny wysłannik prezydenta elekta na Ukrainę Keith Kellogg zapowiedział, że spróbuje znaleźć rozwiązanie konfliktu w ciągu 100 dni od inauguracji Trumpa. Kreml podkreślił , że Putin jest gotowy do negocjacji z Trumpem bez warunków wstępnych, jednak na razie nie ma próśb o takie spotkanie ze strony amerykańskiej. (PAP)