Analiza ponad 90 miast z całego świata została przeprowadzona przez firmę ubezpieczeniową Luko.
- pogoda;
- korzystanie z rowerów;
- przestępczość i bezpieczeństwo;
- infrastruktura;
- możliwość współdzielenia roweru;
- wydarzenia uświadamiające (np. „Dzień bez samochodu”).
Wyniki są prezentowane w skali od 0 do 100 (im wyższa nota, tym lepsza ocena).
Liderem analizy okazało się holenderskie miasto Utrecht (77,84). Na drugim miejscu miasto w Niemczech – Münster (65,93). Podium zamyka belgijska Antwerpia (60,51).
Ponad 60 punktów zdobyły także miasta: Kopenhaga w Danii (60,46) oraz holenderskie miasto Amsterdam (60,24).
Na szóstej pozycji uplasowało się szwedzkie Malmo (55,88). Tuż za nim Hangzhou w Chinach (52,55).
Z kolei siódme miejsce zajęło szwajcarskie miasto – Berno (48,76).
Statista podkreśla, iż żadne amerykańskie miasto nie znalazło się nawet w pierwszej „10” analizy, najwyższą pozycję w rankingu zajęło San Francisco (39. miejsce). W „50” znalazły się jeszcze dwa amerykańskie miasta – Portland (41. miejsce) oraz Seattle (50. miejsce).
Jak dodano, amerykańskie metropolie nie są „tak przyjazne dla rowerzystów, jak wiele ich europejskich odpowiedników”. Statista przypomina, że w miastach państw Europy codzienna jazda na rowerze (jako środek transportu) „jest bardziej zakorzeniona w kulturze".