Obecny na uroczystości minister infrastruktury Dariusz Klimczak podkreślił, że zakończenie drążenia pierwszej nitki jest symbolem współpracy, determinacji i zaangażowania wszystkich, którzy pracują na budowie odcinka. Zdaniem ministra, tunel, który powstanie, będzie jedną z najbardziej spektakularnych inwestycji infrastrukturalnych w regionie.

- Ten tunel to nadrabianie zaległości, spełnianie marzeń o naprawdę bardzo dobrych, wygodnych, szybkich drogach w tej części Polski. A z drugiej strony ta budowa jest przykładem dla innych części naszego państwa, że dobra współpraca, zaangażowanie bardzo dużych środków finansowych mogą dać przykład, którym możemy się chwalić w całej Europie – dodał.

Gigantyczna tarcza dokonała dzieła

Maszyna TBM, która drążyła tunel (nazwana Karpatką), ma 114 m długości, ponad 15 metrów szerokości i waży niemal 4,5 tys. ton.

Jak zaznaczył Klimczak, na każdej zmianie przy maszynie pracowało 55 osób. - Jesteśmy dumni z tego, że ta budowa idzie do przodu, mamy świadomość, jakie były trudności – mówił minister, nawiązując m.in. do opóźnienia w budowie tunelu ze względu na wykrycie metanu.

Minister przypomniał, że w Polsce będą powstawać lub są budowane kolejne tunele, m.in. w Limanowej, Łodzi, pod Odrą w Szczecinie czy w okolicach Warszawy.

- Inwestycje są rozpędzone maksymalnie tak, abyśmy mieli najlepsze drogi w Europie, żebyśmy mogli pochwalić się bezpiecznymi drogami. To jest nasza ambicja – powiedział szef resortu infrastruktury.

Obecny na budowie tunelu był także Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad Paweł Woźniak, który zapowiedział, że jeszcze w tym roku na Podkarpaciu przejezdne będą dwa odcinki S19 - od Krosna do Dukli. Dodał, że w całym kraju oddanych zostanie jeszcze w tym roku 200 km dróg.

Jedna z najbardziej wymagających inwestycji

Natomiast prezes Mostostalu Warszawa, wykonawcy odcinka, Jorge Calabuig Ferre zaznaczył, że drążenie tunelu na S19 było jedną z najbardziej wymagających inwestycji dla firmy. - Tak wielka góra, połączona z warunkami geologicznymi fliszu karpackiego sprawiły, że projekt ma unikalny charakter. Podczas pracy wywieźliśmy około miliona ton urobku, złożyliśmy 11 tysięcy segmentów, które stanowią wewnętrzną obudowę w tunelu – podał.

Prezes firmy podkreślił, że pierwsza nitka tunelu jest efektem pracy setek inżynierów, specjalistów i operatorów. - Ta praca wymagała niezwykłej odpowiedzialności, wiedzy oraz determinacji całego zespołu – podkreślił Ferre.

Drążenie drugiej nitki ruszy wiosną przyszłego roku

Po skończeniu drążenia pierwszej nitki tunelu maszyna TBM przejdzie serwis, zostanie obrócona i wiosną przyszłego roku rozpocząć ma drążenie drugiej nitki.

Tunel o długości 2255 metrów będzie się składał z dwóch naw połączonych 15 przejściami poprzecznymi oraz dodatkowym przejazdem awaryjnym. Każda nawa będzie wyposażona w dwa pasy ruchu oraz pas awaryjny.

Do budowy tunelu wykorzystywana jest technologia mechanicznego drążenia z użyciem maszyny TBM (Tunnel Boring Machine) o średnicy tarczy 15,2 m. Maszyna jednocześnie drąży tunel i układa jego obudowę.

Inne obiekty inżynierskie na odcinku Rzeszów Południe – Babica

Na odcinku Rzeszów Południe – Babica oprócz tunelu powstanie sześć estakad, dwa wiadukty nad S19, bezkolizyjny przejazd nad linią kolejową, trzy przejścia dla zwierząt. W ramach umowy zostanie wybudowane również pierwsze na Podkarpaciu Centrum Zarządzania Tunelem. Inwestycja obejmuje także budowę dwóch Miejsc Obsługi Podróżnych oraz dwóch lądowisk dla śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Odcinek S19 od węzła Rzeszów Południe do Babicy realizowany jest w systemie Projektuj i buduj. Wykonawcą prac jest konsorcjum firm Mostostal Warszawa i Acciona Construcción. Wartość kontraktu to ponad 2,2 mld zł. Trasa ma być przejezdna w 2028 r.

Droga ekspresowa S19 to element międzynarodowego szlaku Via Carpatia łączącego Europę Północną i Południową. W Polsce trasa ta będzie miała około 700 km długości.