Prezes Polsko-Brytyjskiej Izby Handlowej Antoni Reczek zwrócił uwagę, że Polska pozostaje krajem atrakcyjnym dla inwestorów. Przypomniał jednak, że przygotowanie inwestycji trwa długo i te, o których dziś jest głośno, to efekt prac z ostatnich kilku lat.

Według Reczka obecnie większość prasy zagranicznej negatywnie wyraża się o Polsce, do inwestorów docierają sprzeczne sygnały ze strony polskiego rządu i polityków, a nowe przepisy powstają w pośpiechu, jak np. niekonsultowane projekty poselskie.

Zgodził się z nim były szef Francusko-Polskiej Izby Handlowej, prezes Auchan Polska Francois Colombie. Podkreślił, że dla inwestorów niezbędna jest przejrzysta polityka podatkowa oraz poprawa komunikacji z władzami.

Z punktu widzenia Niemiec istotnym problemem jest przyciągnięcie do Polski nowych inwestorów, którzy nie znają kraju - powiedział prezes Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej Peter Baudrexl. Zauważył, że nie pomagają temu pomysły dotyczące kredytów frankowych, oraz podatki: bankowy i handlowy.

Reklama

"Potrzebujemy jednej, przejrzystej strategii komunikacyjnej. Nie może być tak, że od różnych polityków i różnych organizacji otrzymujemy różny przekaz. Bo jeżeli dostaję dwa sprzeczne przekazy, któremu powinienem ufać?" - zauważył Baudrexl.

Prezes Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce (AmCham) Tony Housh powiedział, iż mimo zmian w polityce USA, jest spokojny o napływ nowych inwestycji ze Stanów Zjednoczonych. "Trzeba oddzielić retorykę od faktów" - podkreślił. "Jestem przekonany, że między USA, Kanadą, a UE za kilka lat będzie jeszcze więcej handlu i inwestycji" - mówił.

Dyrektor departamentu inwestycji zagranicznych w Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH) Iwona Chojnowska-Haponik zwróciła uwagę na stojące przed Polską zagrożenia, które mogą umniejszyć szanse pozyskania inwestycji zagranicznych.

Jak zaznaczyła, ograniczona dostępność wykwalifikowanych kadr to problem, który występuje zarówno w Polsce, jak i całej Europie. Według szacunków Komisji Europejskiej - przypomniała - w 2020 roku w całej Unii Europejskiej będzie brakowało ok. 1 mln inżynierów. "Nie powstanie żadna fabryka 4.0, jeżeli nie będziemy mieli głów, które są w stanie wymyślić coś takiego" - podkreśliła Chojnowska-Haponik.

Zauważyła również, że duże obawy wiążą się z coraz bardziej zaawansowanym procesem produkcyjnym i robotyzacją. Jak podkreśliła, szacuje się, że w konsekwencji zniknie do 25 proc. wszystkich miejsc pracy na świecie.

Wskazała, że obecnie na 10 tys. pracowników w Polsce przypada 21 robotów, a w Niemczech, które pod tym względem są liderem w Europie - 282 roboty. W Korei Płd. - przypomniała - przypada 438 robotów na 10 tys. pracowników.

Kolejnym wyzwaniem może być zdaniem dyrektor w PAIH brak funduszy europejskich. "Nie jestem pewna, czy po roku 2020 poziom rozwoju naszego kraju pozwoli nadal korzystać z funduszy europejskich. To również była duża zachęta dla wielu inwestorów" - zauważyła.

Wskazała, że pojawi się też większa konkurencja. "Wzrost pensji, o który zabiegamy, wpłynie również na zmniejszenie atrakcyjności naszej lokalizacji. Otworzą się takie rynki jak Ukraina, Turcja i trzeba będzie pokazać coś więcej, niż tylko dostęp do pracowników o dobrych kwalifikacjach za rozsądną cenę" - mówiła.

Oprócz tego wskazała na zagrożenia geopolityczne, takie jak np. zmiany zachodzące w USA, a piętnujące firmy wyprowadzające produkcję poza kraj.

Chojnowska-Haponik przewidywała też, że wiele inwestycji przejdzie do sektora usług nowoczesnych. "Będziemy myśleć o nowych projektach, bardzo zaawansowanych technologicznie, procesach produkcyjnych. Instytucje finansowe mają szanse inwestować w dalszym ciągu sporo w Polsce" - mówiła.

Chojnowska-Haponik wraz z szefami międzynarodowych izb handlowych w Polsce wzięła udział w debacie wokół raportu "Co przyniosły inwestycje zagraniczne. Wpływ na gospodarkę Polski w ostatnim ćwierćwieczu". Uczestników pytano m.in. o to, co wydarzy się w inwestycjach zagranicznych w ciągu najbliższych pięciu lat.

Raport przygotował ośrodek analityczny Polityka Insight z inicjatywy 14 międzynarodowych izb gospodarczych. (PAP)