Dotąd EBI specjalizował się w długoterminowych pożyczkach, które w ubiegłym roku osiągnęły sumę 7 mld euro. Wiele kredytów udzielono m.in. na budowę autostrady A2 i obwodnicy Warszawy. Teraz, na skutek wejścia w życie traktatu lizbońskiego, bank będzie mógł obejmować akcje konkretnych spółek i pomoc techniczną przy realizacji projektów.

Jak poinformowała gazetę wiceprezes EBI odpowiedzialna za region Europy Środkowej Marta Gajęcka, obecnie tworzone są stosowne przepisy wewnętrzne, umożliwiające wykorzystanie tego instrumentu. Jej zdaniem w Polsce mógłby z tego skorzystać sektor energetyczny. Rządowa strategia dla tej branży może kosztować w ciągu najbliższych dziesięciu lat 70 mld euro. Pieniądze na ten cel w dużej części będą pochodzić z EBI - czytamy w gazecie.