Konsalnet zasmakował w przejęciach swoich rywali. W ubiegłym roku za sprawną gigantycznej fuzji połączył się ze Skorpionem, potem dokupił jeszcze dwie spółki i znów ostrzy sobie zęby na kolejne przejęcia. Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, Adam Pawłowicz, prezes Konsalnetu twierdzi, że pieniędzy wystarczy mu na znaczną liczbę akwizycji. Część z nich powinna być sfinalizowana na przełomie pierwszego i drugiego półrocza.

Moda na przejęcia w branży ochroniarskiej coraz bardziej się rozpowszechnia. Informacja o negocjacjach w sprawie przejęcia konkretnej firmy wywołuje reakcję łańcuchową na rynku - natychmiast pojawia się kontroferta przygotowana przez największych konkurentów. – Wszyscy szukają okazji na rynku. Bez wątpienia wkrótce będziemy świadkami kolejnych przejęć – mówi DGP Łukasz Rosiński, analityk Domu Maklerskiego AmerBrokers.

Rozdrobnienie rynku usług ochroniarskich czyni go niezwykle podatnym na przejęcia. Z szacunków Łukasza Rosińskiego wynika, że że obecnie w branży działa ponad 4 tys. firm, które zatrudniają ponad 200 tys. ochroniarzy. W rękach ośmiu największych spółek jest 36 proc. polskiego rynku. Tymczasem u naszych zachodnich sąsiadów wskaźnik koncentracji w branży sięga 80 proc.