Tanie klopsiki z Ikei nie wszystkim trafiają do gustu, pisze portal Businessinsider.com. W ramach sprzeciwu wobec zaniżania cen w restauracjach wewnątrz sklepów IKEA, organizacja Horeca, reprezentująca belgijską branżę gastronomiczną, chce zakłócić działanie placówek szwedzkiej firmy. Ostatnio przywiozła do jednego ze sklepów 200 bezdomnych na świąteczną kolację.

>>> Zobacz też: Ranking Ikea-Index: dla Szwedów najtańsza Polska Ikea

„Po zobaczeniu klopsików w Ikei za 2,5 euro, klienci traktują nas, właścicieli tradycyjnych restauracji, jak złodziei” – skarży się Ivan Roque, szef Horeca. „Przy takich cenach IKEA w istocie działa jak pomoc społeczna – i dostosowałem się do tego. Zaprosiliśmy 200 bezdomnych osób na kolację do Ikei. Zebraliśmy ich do autobusów i zawieźliśmy na miejsce.”

Dodał też, że akcje będą kontynuowane dopóki szwedzki koncern nie przyzna się do dumpingu, czyli sztucznego zaniżania cen.

Reklama

>>> Czytaj też: Tusk: Ikea to symbol awansu cywilizacyjnego Polski

IKEA odpiera zarzuty. „Taka jest nasza filozofia” – powiedział rzecznik firmy. „Jesteśmy tu by zapewnić meble, akcesoria i jedzenie, po cenach przystępnych dla większości ludzi.”