Jak pisze brytyjski dziennik The Telegraph, tyle właśnie mogą wydać Brytyjczycy na pamiątki i gadżety związane z narodzinami dziecka księcia i księżnej Cambridge. Ich potomek będzie trzecią osobą w kolejce do brytyjskiego tronu i najprawdopodobniej w przyszłości zostanie monarchą.

Dziecko ma urodzić się w lipcu tego roku. Już teraz w sklepikach w pałacach królewskich można kupić śpioszki uszyte na wzór stroju brytyjskiego strażnika – podaje The Telegraph. Książę Karol sprzedaje z kolei ręcznie robione dziecięce buciki, a rodzice księżnej Kate do asortymentu swojego sklepu z akcesoriami do organizacji imprez dodali linię produktów dziecięcych.

Według brytyjskiego instytutu Center for Retail Research, przyjście na świat nowego członka rodziny królewskiej będzie oznaczać ponad 240 mln GBP dodatkowej konsumpcji, co dobrze wpłynie na brytyjską gospodarkę.

Jak pisze The Telegraph, analitycy spodziewają się zysków między innymi dzięki turystom. Poza kupnem pamiątek, takich jak ceramika, zabawki, książki i filmy, zwiększone będą wydatki na alkohol i jedzenie w trakcie imprez urządzanych z okazji narodzin dziecka.

Reklama

Inną kwestią jest kontynuacja tzw. „efektu Kate”. Konsumenci w Wielkiej Brytanii masowo wykupują bowiem ubrania i produkty, których używa księżna Cambridge. Tego samego można się będzie spodziewać wśród nowych rodziców, którzy w zakupach produktów dla swoich dzieci będą wzorować się na wyborach Kate.

>>> Polecamy: Polacy na emigracji: Zagranica kradnie nasze dzieci