Całkowite koszty zatrudnienia w strefie euro wzrosły w czwartym kwartale ubiegłego roku o 1,4 proc. w ujęciu rocznym. W trzecim kwartale wzrost ten wynosił 1,1 proc. rok do roku – wynika z najnowszych danych Eurostatu.

W całej Unii Europejskiej, koszty zatrudnienia zwiększyły się o 1,2 proc. w porównaniu do poprzedniego roku, wobec wzrostu o 1,1 proc. kwartał wcześniej.

Koszy płacowe, będące jednym z dwóch głównych składników wskaźnika kosztów zatrudnienia, wzrosły w strefie euro o 1,9 proc. w ostatnim kwartale 2013 roku, a w krajach UE – o 1,6 proc. Koszty pozapłacowe w eurolandzie nie uległy zmianie, a w całej Unii podniosły się o 0,1 proc. Do kosztów pozapłacowych zalicza się m.in. wynagrodzenie za czas nieprzepracowany np. urlop czy dni świąteczne, dodatki wakacyjne, koszty ubezpieczeń społecznych, podatki czy też koszty szkolenia zawodowego.

Zatrudnienie pracowników w sektorze przemysłowym strefy euro było w czwartym kwartale o 1,7 proc. droższe niż rok temu. Koszty pracy w budownictwie wzrosły o 0,3 proc., w usługach o 0,9 proc., a w sektorze przedsiębiorstw niefinansowych – o 2,1 proc. W przypadku krajów Unii, koszty zatrudnienia w przemyśle wzrosły o 1,5 proc., w budownictwie o 0,5 proc., w usługach o 0,9 proc. w sektorze niefinansowym – o 1,7 proc.

Reklama

Wzrost kosztów pracy w Polsce napędzają koszty pozapłacowe

Koszty zatrudnienia w Polsce wzrosły według Eurostatu o 3,9 proc. w czwartym kwartale w ujęciu rocznym. To spory skok od odczytu z poprzedniego kwartału, kiedy to wskaźnik ten rósł i 2,1 proc.

Z danych Eurostatu wynika, że szybciej od wynagrodzeń rosną jednak pozapłacowe koszty pracy w Polsce. Tendencja ta jest zauważalna od końca 2012 roku (zobacz na wykresie poniżej). Koszty płacowe w polskich przedsiębiorstwach zwiększyły się w czwartym kwartale o 3,8 proc. rok do roku, a pozapłacowe – o 4 proc.

Jak wynika z ostatnich danych GUS, wynagrodzenia Polaków rzeczywiście powoli pną się w górę. W lutym statystyczny Kowalski zarabiał 3 856 zł brutto – o 4 proc. więcej niż w ubiegłym roku.

W polskim sektorze przemysłowym wzrost kosztów zatrudnienia wyniósł 4 proc., w budownictwie sięgnął 7,7 proc., a w usługach - 6,2 proc.

Wśród krajów Unii, dla których dostępne są dane, najmocniejszy roczny skok kosztów pracy zanotowała Estonia (7,2 proc.), Łotwa (5,9 proc.) oraz Litwa (5,7 proc.). W pierwszej piątce znalazła się także Bułgaria (4,3 proc.) i Polska (3,9 proc.). Koszty pracy spadły zaś najmocniej na Cyprze (-6,5 proc.) i w Portugalii (- 0,4 proc.).

>>> Rząd cynicznie podnosi koszty pracy. To nie troska o obywateli, ale skok na kasę. Polecamy felieton Andrzeja Malec, eksperta BCC ds. podatków.

.