W tym czasie liczba tabletów ma się podwoić i wynieść 4 mln sztuk (co oznaczałoby penetrację na poziomie 9,7 proc. wobec 6,0 proc. w ub.r.).
- W porównaniu z konsensusem różnych prognoz dla polskiego rynku tabletów nasza jest dosyć ostrożna - powiedział analityk Adam Głąb, cytowany przez "Rzeczpospolitą".
Według prognoz PwC, zaprezentowanych przez "Rz", w 2018 r. liczba smartfonów na polskim rynku ma sięgnąć 44 mln, co stanowiłoby 74 proc. wszystkich komórek. W tym czasie liczba tabletów prognozowana jest na poziomie 12 mln sztuk, co oznaczałoby penetrację w wysokości 30,7 proc.
Zdaniem Damiana Godosa, analityka IDC, aktualne szacunki są w raporcie PwC nieco zaniżone, a dynamika sprzedaży w końcowych latach prognozy wydaje się zbyt silna, podkreśla gazeta.
- Już obserwujemy pierwsze oznaki nasycenia rynku tabletami i jestem zdania, że w roku 2018 r. ich liczba nie przekroczy 10 mln sztuk, uwzględniając niedługi cykl życia tych urządzeń przy aktualnym postępie technologicznym - powiedział Godos, cytowany przez "Rz".
Jednakże dziennik zwraca uwagę, że jeszcze większymi optymistami są analitycy z Boston Consulting Group (BCG). Zakładają oni, że w 2020 r. Polacy będą korzystali z od 15 do 25 mln tabletów i ok. 50 mln smartfonów.
>>> Czytaj także: Nasze życie we współczesnym internecie. Lajk i po kłopocie