Kandydatury Stevena Mnuchina i Toma Price'a nie zostały zatwierdzone, gdyż senatorowie Demokratów uniemożliwili głosowanie na poziomie komisji poprzez bojkot posiedzenia.

"Powinni przestać pajacować i zachowywać się jak idioci" - apelował republikański szef komisji finansów, senator Orrin Hatch.

Z kolei głosowanie w senackiej komisji nad kandydaturą senatora Jeffa Sessionsa na stanowisko ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego, zostało przeniesione na środę, gdyż Demokraci wydłużali czas swoich przemówień.

Resort sprawiedliwości jest w tych dniach w centrum zainteresowania opinii publicznej, ponieważ Sessions jest uznawany za inspiratora antyimigracyjnej polityki Trumpa.

Reklama

Tymczasowo kierująca ministerstwem Sally Yates została odwołana ze stanowiska w poniedziałek wieczorem, po tym gdy poinformowała, że prawnicy resortu nie będą bronić w sądach prezydenckiego dekretu zakazującego wjazdu do USA obywatelom siedmiu państw muzułmańskich. Jej obowiązki przejął dotychczasowy prokurator wschodniego okręgu stanu Wirginia Dana Boente.

"Obawiam się, że Sessions nie będzie zdolny powiedzieć +nie+ prezydentowi" - powiedział demokratyczny senator Richard Blumenthal.

"Kiedy wreszcie Demokraci dadzą nam prokuratora generalnego i resztę gabinetu! Powinni się wstydzić! Nic dziwnego, że Waszyngton nie działa!" - napisał na Twitterze prezydent Trump.

Z powodu oporu Demokratów w Senacie większość członków gabinetu Trumpa nie objęła jeszcze funkcji. Do tej pory zatwierdzeni przez izbę wyższą zostali na wysokie stanowiska: James Mattis na ministra obrony (głosami 98 do 1), John Kelly na ministra bezpieczeństwa narodowego (88-11), Mike Pompeo na szefa CIA (66-32), Nikki Haley na ambasador przy ONZ (96-4) i Elaine Chao na minister transportu (93-6).

Zatwierdzenia Rexa Tillersona na sekretarza stanu spodziewane jest w tym tygodniu.

Betsy DeVos (edukacja), Ryan Zinke (sprawy wewnętrzne takie jak rzeki i bogactwa naturalne, rezerwaty, terytoria zamorskie) i Rick Perry (energia) dostali we wtorek zielone światło odpowiednich komisji senackich, co otwiera im drogę do zatwierdzenia przez izbę w głosowaniu plenarnym. (PAP)